USA są gotowe złagodzić restrykcje wobec Huawei i innych chińskich firm z „czarnej listy” – wynika z nowej regulacji ogłoszonej amerykański departament handlu. Otóż zezwala ona na dostarczanie określonego sprzętu i oprogramowania chińskim odbiorcom pod warunkiem porozumienia w sprawie norm korzystania z technologii. Nowe przepisy poszerzają zakres „dozwolonego wywozu” dla Huawei poza „technologię niskiego poziomu”, co dopuszcza regulacja z 2020 r. Luzowanie restrykcji objęło m.in. oprogramowanie „niskiego poziomu” i technologię szyfrowania.

Wydaje się, iż istotnym powodem jest to, iż władze USA mogłyby w tej sytuacji kontrolować przestrzeganie norm i monitorować rozwój technologii w Chinach, a w razie potrzeby wkraczać z powodu naruszenia standardów. Obecnie USA obawiają się, że Chiny rozwijając coraz bardziej samodzielnie – a taki mają plan – własne technologie wyprzedzą amerykańskie rozwiązania. Ponadto wskutek sankcji tracą również amerykańskie firmy.

USA wprowadziły sankcje wobec Huawei w 2019 r. Obejmują zakaz dostarczania chińskiej firmie amerykańskiej technologii, sprzętu i software’u zarówno przez firmy z USA, jak i z innych krajów (jest to dopuszczalne na podstawie odrębnego zezwolenia – licencji udzialanej konkretnym dostawcom przez departament handlu).

Wskutek restrykcji ucierpiał zwłaszcza biznes smartfonów Huawei. Sprzedaż całej firmy spadała przez 2 lata. Dopiero w II kw. 2022 r. zatrzymano drenaż wyników.

W sierpniu br. Ren Zhengfei, założyciel Huawei, przewidywał 3 – 5 lat spowolnienia gospodarczego na świecie i w związku z tym trudne czasy dla firmy.

Według niego priorytetem zamiast koncentracji na skali biznesu powinno być obecnie dążenie do zysku i przepływów pieniężnych.