Rynek RFID dla centrów danych będzie rósł o 24,8 proc. co roku aż do 2030 r. – prognozuje Grand View Research. Za 7 lat ma osiągnąć wartość 5,62 mld dol.

Szybki wzrost wydatków na technologię RFID wynika z tego, że ma ona istotne znaczenie dla funkcjonowania data center. Ułatwia zautomatyzowaną identyfikację i śledzenie danych, co zapewnia integralność danych kopii zapasowych i umożliwia szybsze ich odzyskanie w razie awarii. Ponadto RFID można zintegrować z systemami zarządzania budynkiem (BMS) w celu automatyzacji różnych zadań (sterowanie oświetleniem, regulacja temperatury, kontrola dostępu itp), optymalizując tym samym zużycie energii.

Rosnąca popularność RFID w data center wynika też z tego, że ze względu na dużą ilość urządzeń i zapasów prowadzenie dokładnych i aktualnych rejestrów może być problemem. Natomiast tagi RFID dołączone do serwerów, macierzy i in. eliminują potrzebę ręcznego wprowadzania danych i zapewniają wgląd w czasie rzeczywistym w poziom zapasów, lokalizację, historię jej zmiany, stan sprzętu itp., umożliwiając lepsze zarządzanie zapasami, optymalizację wykorzystania zasobów i zapobieganie awariom z wyprzedzeniem.

Słowem RFID pomaga stworzyć bezpieczniejsze i wydajniejsze centrum danych – według ekspertów. Popyt na nią wpisuje się w dążenie do automatyzacji.

Sprzęt ma 70 proc. udziału

W segmencie komponentów dominował sprzęt z ponad 70-proc. udziałem w 2023 r., w tym ponad 35 proc. to czytniki. Przewiduje się, najszybciej do 2030 r. będą rosły wydatki na tagi, zwłaszcza HF.

Co do aplikacji, to oczekuje się, że wydatki na rozwiązania do zarządzania cyklem życia powinny zwiększać się w najszybszym tempie w ciągu najbliższych 7 lat – według Grand View Research.