Scaleway zapowiedział, że nie odnowi członkostwa w Gaia-X na 2022 r. Francuski dostawca usług IaaS i PaaS uzasadnia, że doszedł do wniosku, iż pierwotny cel stowarzyszenia, jakim było odzyskanie cyfrowej suwerenności przez Europę, jest mało prawdopodobny do osiągnięcia w jego ramach.

Gaia-X, czyli Europejskie Stowarzyszenie na rzecz Danych i Chmury, to organizacja założona we wrześniu 2020 r. z inicjatywy 22 firm z 7 krajów, w tym Scaleway.

Jej celem jest zapewnienie bezpieczeństwa użytkownikom chmur publicznych – opracowanie wspólnych wytycznych dla europejskiej infrastruktury danych i stworzenie otwartego oraz zunifikowanego ekosystemu, który spełnia najwyższe standardy suwerenności cyfrowej.

Cel Gaia-X jest mało prawdopodobny do osiągnięcia

„Ostatnie wydarzenia – a po części brak podjęcia niektórych działań – doprowadziły Scaleway do wniosku, że pierwotny cel stowarzyszenia, jakim było odzyskanie cyfrowej suwerenności przez Europę, jest mało prawdopodobny do osiągnięcia w jego ramach. Zdaniem Scaleway pierwotne założenia są odsuwane na boczny tor i spowalniane przez paradoks polaryzacji – co firma konstatuje z rozczarowaniem” – komentuje francuski dostawca.

Polaryzacja według Scaleway to proces, który działa na korzyść dominujących graczy. Według firmy najwięksi utrudniają lub uniemożliwiają nowym podmiotom zagrożenie ich pozycji. Wynikałoby z tego, że system jest otwarty tylko w hasłach.

„Bariery wejścia stają się coraz wyższe i bardziej złożone. Najwięksi gracze stają się jeszcze więksi, a najmniejsi maleją. Ponieważ Europa jest słaba w ekosystemie chmury, to okoliczności te będą sprzyjać dalszej polaryzacji” – komentuje Scaleway.

– Scaleway skoncentruje czas i pieniądze na własnej ofercie produktów multi-cloud. Tylko w ten sposób możemy współtworzyć prawdziwie europejską chmurę – uważa Yann Lechelle, CEO Scaleway.

„Europejska suwerenność” pod wpływem USA i Chin

Scaleway twierdzi również, że stowarzyszenie jest w dużej poddawane wpływom, w tym finansowane, przez graczy z USA i Chin. Wpływy są wywierane na wielu szczeblach, od zarządu po techniczne grupy robocze – twierdzi dostawca.

„Istnieje niebezpieczeństwo, że Gaia-X stanie się kolejnym stowarzyszeniem technologicznym z siedzibą w Brukseli, które twierdzi, że reprezentuje interesy wszystkich, podczas gdy w rzeczywistości priorytetowe będą potrzeby głównych graczy” – konkluduje francuska firma.

Lechelle podkreśla, że decyzja i motywacje są wynikiem wewnętrznych analiz Scaleway.

– Nie odnawiamy członkostwa, ponieważ musimy skoncentrować naszą uwagę na naszych produktach i klientach, co jest niezwykle istotne na tym trudnym, konkurencyjnym rynku. Wszystko inne to szum — twierdzi CEO Scaleway.

Branża nad Wisłą: Polscy dostawcy skorzystają

Przypomnijmy, że we wrześniu br. ogłoszono oficjalne otwarcie placówki huba Gaia-X w Warszawie.

Jak podreślali przedstawiciele organizacji branżowych, Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji oraz Związku Cyfrowa Polska, polskie podmioty zaangażowane w technologie chmurowe skorzystają na projekcie.

„Każdy, kto będzie chciał realizować usługi i wpisze się w standardy definiowanie przez Gaia-X jest zaproszony do współpracy. Daje to szansę polskim dostawcom usług na start w projektach unijnych” – twierdził Xawery Konarski, wiceprezes PIIT.

Gaia-X ma m.in. umożliwić interoperacyjność między różnymi dostawcami oraz współpracę i wymianę danych między instancjami brzegowymi i chmurowymi. Celem jest też wypracowanie standardów funkcjonowania usług opartych na chmurze, narzędzi i mechanizmów zarządzania, przesyłania i wymiany danych.

Według danych Synergy Research, systematycznie spada udział europejskich dostawców w rynku infrastruktury chmurowej w Europie. Ostatnio skurczył się do mniej niż 16 proc., ponieważ ich tempo wzrostu jest niższe niż całego rynku.

Zdaniem analityków europejscy dostawcy powinni m.in. skupić się przypadkach użycia, które np. mają bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące suwerenności danych.