Nowojorski sąd oddalił roszczenie IBM-a, który w ub.r. oskarżył Micro Focusa o naruszenie umowy i praw autorskich w produktach Enterprise Suite.

Sędzia orzekł, że roszczenie IBM było niewystarczające i pozbawione podstaw prawnych – poinformował Mark J. Barrenechea, CEO OpenTextu. Firma przejęła Micro Focusa w lutym br. za 5,8 mld dol.

IBM złożył w listopadzie ub.r. pozew przeciwko Micro Focusowi, twierdząc, że brytyjska firma wykorzystując dostęp developera do oprogramowania CICS IBM Transaction Server stworzyła pochodną aplikację, naruszając prawa autorskie IBM. Domagał się zadośćuczynienia pieniężnego i sądowego zakazu dystrybucji kwestionowanego oprogramowania.

Jak wyjaśnia Mark J. Barrenechea, roszczenie dotyczyło zasadniczo programu IBM CICS TS i pliku wyjściowego, nazywanego WSBIND, tj. „web service binding file” (reguluje sposób obsługi danych podczas wywołania usług IBM CICS Web Services). Użycie przez klienta Micro Focusa plików WSBIND, które zostały utworzone na komputerze mainframe IBM, zgodnie z wymaganiami IBM dotyczącymi wdrażania danych z i do komputera mainframe, nie narusza praw IBM – informuje CEO.

Mam nadzieję, że IBM zaprzestanie tego podejścia, które na pewno się nie powiedzie” – twierdzi Mark J. Barrenechea. Jak dotąd nie ma informacji, by Big Blue zaskarżył postanowienie nowojorskiego sądu wydane na początku czerwca br.

OpenText w swoim III kw. finansowym 2023, zakończonym 31 marca br., osiągnął wzrost przychodów o 41,1 proc. r/r, do 1,24 mld dol. Bilans uwzględnia dwa miesiące wyników Micro Focusa (luty i marzec br.). Przychody z chmury urosły o 8,3 proc., do 435 mln dol. i był to dziewiąty kwartał z rzędu organicznego wzrostu tego biznesu. Zysk netto GAAP, przypisany tylko do OpenTextu, wyniósł w kwartale 57,6 mln dol., tj. o 23 proc. mniej niż przed rokiem.