Nowa fala Covid-19 w Chinach i lockdowny w kluczowych ośrodkach produkcji elektroniki mogą spotęgować problemy z dostępnością sprzętu największych marek PC. Problem ma Apple. Jak podaje amerykański CRN, połowa z 200 największych dostawców koncernu w Chinach ma siedzibę w dotkniętym pandemią regionie Szanghaju, gdzie ograniczenia ruchu i lockdowny od tygodni sparaliżowały fabryki. Fatalne skutki dla branży ma też blokada w Kunshan.

Prawdopodobnie wielu innych producentów komputerów również odczuje skutki nowych pandemicznych blokad, przez co zaległości jeszcze się spiętrzą.

Wznowienie normalnej produkcji zajmie miesiące

Na terenach, gdzie pozamykano fabryki i ograniczono transport, znajdują się m.in. zakłady takich koncernów ODM jak Pegatron, Quanta i Compal oraz wielu innych firm, w tym AAC Technologies, Panasonic, Japan Display, Unimicron, Nan Ya Printed Circuit, Auras Technology.

Digitimes podaje, że z powodu blokad i zakłóceń produkcji wystąpiły niedobory różnych komponentów do notebooków, w tym złącz, okablowania, PCB, tworzyw sztucznych i części metalowych. Zaczęło brakować nawet tych elementów, które od dawna są w wystarczającej ilości.

Nikkei Asia twierdzi, że wielu dostawców z zakładami w regionie obawia się, że wznowienie normalnej działalności zajmie miesiące. Blokady wdrożone w końcu marca br. na 1 – 2 tygodnie przypuszczalnie zostaną utrzymane ponad miesiąc. Co gorsza z powodu niedostatku komponentów z dotkniętych pandemią regionów zwalniają obroty montownie w innych prowincjach Chin.

Szef AU Optronics, producenta wyświetlaczy m.in. dla HP, Della i Asusa, uważa, że przywrócenie standardowej produkcji pochłonie przynajmniej kolejny kwartał. Sporo firm z Szanghaju dostarcza także elementy potrzebne Lenovo.

Maj i czerwiec będą kluczowe

Jak twiedzi jeden z ważniejszych dostawców HP według Nikkei Asia, kluczowe dla producentów będą maj i czerwiec. Jeśli produkcja nie przyspieszy już w drugim kwartale br., grożą zaburzenia dostępności sprzętu w okresie świątecznym w Europie i USA z powodu zatłoczenia portów.

Producenci dostrzegają problem

Rahul Tikoo, wiceprezes działu produktów klienckich Della, przyznał dla CRN USA, że pandemiczne blokady w Chinach będą miały wpływ na wydłużenie czasu realizacji zamówień.

Także HP sygnalizuje, że mogą być kłopoty: „Ograniczenia związane z pandemią w kilku miastach w Chinach, w połączeniu z ciągłymi wyzwaniami w zakresie łańcucha dostaw i przepustowości frachtu, wpływają na czas realizacji dostaw niektórych naszych produktów. Uważnie monitorujemy sytuację i pracujemy nad alternatywnymi rozwiązaniami w celu przyspieszenia dostaw” – poinformował rzecznik firmy.

Tania produkcja, czyli brak produktów

Wizja jeszcze większych opóźnień w dostępności sprzętu niepokoi partnerów. Jeden z amerykańskich integratorów uważa, że jest to skutek nie tyle epidemii, co błędnej strategii producentów PC.

Produkcja najniższym kosztem jest błędną strategią, gdy nie można wprowadzić produktów na rynek” – zauważa przytomnie Harry Zarek, szef firmy Compugen.

Czas na dekoncentrację

„Trzeba, by firmy OEM zadeklarowały zmianę strategii i rozpoczęły długi proces dzielenia koncentracji produkcji” – apeluje.

Jako przykład podaje Teslę z fabrykami w USA i Niemczech. Według niego nie są one zależnego od jednego łańcucha dostaw.

Pierwszy producent OEM, który to odkryje, zyska na silniejszym zaangażowaniu klientów w jego marki” – przekonuje integrator.