Polska nie znalazła się wśród lokalizacji nowych europejskich fabryk Intela, ogłoszonych w marcu br., ale sprawa nie jest stracona – wynika z informacji „Pulsu Biznesu”. Władze nadal zabiegają o to, aby koncern zbudował nowe zakłady w naszym kraju. Zaangażowała się w to kanceleria premiera, rządowe i lokalne agencje i strefy ekonomiczne.

Według „PB” jako potencjalne miejsce budowy fabryki czipów Intela rozważane są okolice Wrocławia (jak Środa Śląska) i Gdańska. Przedstawiciele Intela już wizytowali te lokalizacje. Zakład miałby zatrudniać ok. 2,5 tys. osób, w tym 2 tys. w ramach produkcji oraz ok. 500 specjalistów w ośrodku badań i rozwoju.

Intel w ub.r. zadeklarował, że zainwestuje w ciągu 10 lat 80 mld euro w europejskie fabryki czipów i ośrodki rozwoju. Już w zeszłym roku polskie władze zabiegały o budowę zakładów firmy w naszym kraju.

Ogłaszając w marcu br. budowę nowych zakładów m.in. w Magdeburgu w Niemczech oraz we Włoszech, koncern zapowiedział także dalsze inwestycje w ośrodek B&R w Gdańsku, który jest największym tego rodzaju centrum Intela poza USA. „PB” podaje, że Intel zwiększył inwestycje w kraju do 2 mld dol.

Niedawno Intel zawarł porozumienie z GovTech i resortem edukacji, dotyczące rozwoju kompetencji cyfrowych nauczycieli i doradztwa w projektach edukacyjnych.