CERT Polska, działający w ramach instytutu badawczego NASK, w 2011 roku otrzymał 21,21 mln zgłoszeń naruszenia bezpieczeństwa sieciowego, z czego prawie 10 mln dotyczyło zdarzeń związanych z botami (ponad 27 tys. incydentów dziennie). Polskie komputery zarażone złośliwym oprogramowaniem stają się częścią większej sieci, wykorzystywanej m.in. do rozsyłania spamu, wirusów, programów szpiegujących. Ofiary mogą także paść ofiarą kradzieży numerów kart kredytowych czy haseł do kont bankowych. Boty służą również do przeprowadzania ataków typu „odmowa usługi” (DoS, Denial of Service), dzięki którym cyberprzestępcy wyłudzają pieniądze od właścicieli witryn internetowych w zamian za odzyskanie kontroli nad zaatakowanymi witrynami.

CERT przypomina, że w ciągu ostatnich miesięcy Polaków atakował wirus – szantażysta Weelsof, który blokuje dostęp do komputerów, a za zdjęcie blokady żąda 500 zł lub 100 euro. Jest to złośliwe oprogramowanie typu ransomware (ransom – okup). Wnika do systemu, korzystając z luk w niezaktualizowanych programach. Weeslof wyświetla komunikat z żądaniem okupu, a umieszczony w nim logotyp oraz adres e-mail sugerują, że komputer został zablokowany przez policję.
 
 – CERT Polska stworzył platformę n6, której zadaniem jest efektywne i szybkie dostarczenie danych właściwym podmiotom: właścicielom sieci, administratorom i operatorom sieci. Przekazywane na platformie informacje o źródłach ataku, w postaci URL-i, domen, adresów IP lub nazw złośliwego oprogramowania, pochodzą od innych zespołów CERT, organizacji bezpieczeństwa, producentów oprogramowania oraz niezależnych ekspertów  – poinformował Piotr Kijewski, kierownik CERT Polska.