Wyniki obejmują IV kwartał fiskalny spółki, zakończony 25 września br. Przychody wyniosły 20,3 mld dol., to jest o 2 mld więcej niż zakładało kierownictwo Apple’a w prognozie sprzed 3 miesięcy. W porównaniu z ubiegłym rokiem przychody zwiększyły się o 66 proc., a w odniesieniu do dotychczas najlepszego dla producenta III kwartału fiskalnego 2010 (od końca marca do końca czerwca br.) były wyższe o 25 proc. Zysk netto wyniósł 4,3 mld dol. (prawie 1 mld powyżej prognozy), podczas gdy poprzedni rekord wynosił 3,25 mld dol. Lepsze wyniki finansowe osiągnięto w sytuacji, gdy marża brutto spadła z 41,8 proc. w IV kwartale fiskalnym 2009 do 36,9 proc. w IV kw. fiskalnym 2010.

Producent odnotował większy popyt niemal na wszystkie kategorie produktów. W IV kwartale fiskalnym 2010 klienci kupili 3,89 mln komputerów Mac, czyli o 27 proc. więcej niż przed rokiem. Sprzedaż iPhone’ów wyniosła 14,1 mln szt. (wzrost o 91 proc.), a iPadów – 4,19 mln szt. wobec 3,27 mln szt. w III kwartale fiskalnym 2010. Ponownie spadło natomiast zainteresowanie iPodami. W IV kw. sprzedano 9,5 mln tych urządzeń, o 11 proc. mniej niż rok wcześniej.

Peter Oppenheimer, dyrektor finansowy firmy, jest przekonany, że to nie koniec rekordów. W I kwartale fiskalnym 2011, który rozpoczął się 26 września br., Apple spodziewa się 23 mln dol. przychodu. Zysk netto na akcję ma wzrosnąć do 4,80 dol. (w minionym kwartale wyniósł 4,64 dol. na akcję).