„Polska nie przepłaci” – zapewnił minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, pytany przez Business Insider Polska o warunki wsparcia budowy fabryki Intela w Miękini na Dolnym Śląsku.

Według niego wsparcie inwestycji ze środków publicznych procentowo nie będzie wyższe niż to, co dokładają Niemcy do budowy w Magdeburgu, gdzie jest to ok. jedna trzecia kosztów. Wartość inwestycji w Miękini to 4,6 mld dol. (zatem jedna trzecia wsparcia to ok. 1,5 mld dol., obecnie jest ok. 6,2 mld zł).

Do czasu zatwierdzenia wsparcia publicznego przez KE (notyfikacji) warunki są jednak objęte umową poufności – tłumaczył minister. Wniosek w sprawie notyfikacji ma zostać złożony w tym roku – zapowiedział Janusz Cieszyński.

W minionym tygodniu resort cyfryzacji komunikował, iż „w ramach porozumienia [z Intelem] polski rząd wesprze zintegrowane zakłady produkcyjne lub fabryki”. 

Niemcy: Intel wychodził wyższą pomoc publiczną

Z kolei w Niemczech wygląda na to, że koncern najwyraźniej dopiął swego i wynegocjował wyższe wsparcie publiczne dla fabryki tzw. wafli w Magdeburgu, z którą będzie kooperował Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników w Polsce. Z tym że powiązano to z rozszerzeniem inwestycji.

Otóż w ub.r. koszt budowy w Magdeburgu wyceniono na 17 mld euro, z tego 6,8 mld euro miały dosypać niemieckie władze. Intel w tym roku domagał się dodatkowych 3 mld euro, argumentując, że ostatnio znacznie wzrosły koszty. Spekulowano nawet, że jeśli gigant nie dostanie zapewnienia ekstra pieniędzy, może zrezygnować z inwestycji, jednak niemiecki minister finansów odpowiadał na to, że nie da się szantażować. Mimo to wydaje się, że odpuścił.

W Magdeburgu powstaną dwie fabryki

Wczoraj CEO Intela Pat Gelsinger i kanclerz Niemiec Olaf Scholz podpisali zaktualizowany list intencyjny, przewidujący blisko dwukrotne zwiększenie inwestycji w Magdeburgu do ponad 30 mld euro. W tym, według nieoficjalnych informacji, wsparcie publiczne wyniesie ok. 10 mld euro (warunki wsparcia również muszą uzyskać notyfikację KE).

Czyli warunki są zapewne takie, że Intel uzyska oczekiwane dodatkowe 3 mld euro, ale sam musi zainwestować sporo więcej niż wcześniej deklarował.

W Magdeburgu powstanie nie jedna, lecz dwie fabryki wytwarzające płytki półprzewodnikowe (fab), tzw. wafle, które w Polsce będą dzielone na pojedyncze czipy i integrowane w końcowych produktach. Fabryka ma być gotowa w 4-5 lat po zatwierdzeniu warunków inwestycji przez Brukselę.

Budowany w Niemczech ośrodek nazwany „Silicon Junction” wejdzie do produkcji z bardziej zaawansowaną technologią niż pierwotnie planowano i będzie pierwszym tego rodzaju w Europie – zapowiedział Intel.