Światowy rynek tabletów zakończył ub.r. z 11-procentowym spadkiem w IV kw. 2023 r., do 37,8 mln szt. – według Canalysa. W całym 2023 roku sprzedano 135,3 mln tabletów, co oznacza spadek o 10 proc. r/r. Popyt w Chinach i Indiach uratował globalny wynik przed jeszcze głębszym dołkiem.

W końcu jest mniej sprzętu w magazynach

Aby rozładować podwyższone zapasy, pod koniec roku agresywne promocje wdrożono na całym świecie. Np. w Azji zdarzały się przypadki dołączania starych modeli tabletów do nowych smartfonów.

„W sezonie świątecznym nastąpił znaczny wzrost liczby promocji na tablety i ofert pakietowych, ale to nie wystarczyło, aby odwrócić losy rynku” – komentuje Himani Mukka, kierownik ds. badań w Canalysie.

Jednak dzięki obniżeniu stocków i możliwościom wdrożeń w administracji i firmach oczekuje się, że sprzedaż tabletów odbije w 2024 r.

Niedostatek innowacji i opóźnienie w AI

„Luka innowacyjna między tabletami a innymi urządzeniami komputerowymi jest czymś, na co powinni zwrócić uwagę kluczowi producenci tabletów” – radzi Kieren Jessop, analityk w Canalysie.

Jak zauważa, plany integracji sztucznej inteligencji w tabletach pozostają w tyle za analogicznymi planami dla PC i smartfonów.

Jest to o tyle istotne, że udostępnienie tej funkcjonalności na różnych urządzeniach będzie miało kluczowe znaczenie dla dostawców, chcących zapewnić ujednolicone i bezproblemowe korzystanie z ekosystemów.

Przewiduje się, że w niektórych krajach w 2024 r. większy nacisk zostanie położony na składane tablety, jednak wolumeny dostaw prawdopodobnie pozostaną ograniczone ze względu na wyższe ceny tych modeli.

Duży skok Huawei

W IV kw. 2023 r. Huawei odnotował wzrost aż o 95 proc. r/r, wspinając się na 3 miejsce w światowych rankingach.

W tej sytuacji Lenovo spadło na 4 miejsce, pomimo znacznego wzrostu dostaw, o 15 proc. Największy dołek zaliczył Amazon (-44 proc.).