Microsoft wycofał z amerykańskiego sądu pozew, w którym zarzucał Samsungowi niedotrzymanie postanowień umowy z 2011 r. Nie ujawniono, na jakich warunkach obie strony dogadały się. Zgodnie z kontraktem miały regulować wzajemne zobowiązania z tytułu opłat patentowych przez 7 lat. Jednak zdaniem Microsoftu koreańska firma nie wywiązywała się ze zobowiązań. A tylko w ciągu roku – do czerwca 2012 r. do czerwca 2013 r. – wyniosły one ponad 1 mld dol. Ile dokładnie miał płacić Samsung w spornym okresie, nie ujawniono. W 2013 r. koreańczycy wstrzymali wypłaty, twierdząc, że umowa już nie obowiązuje, w związku z przejęciem przez Microsoft działu sprzętowego Nokii. W opinii koreańskiej firmy Amerykanie nie mogli korzystać z patentów Samsunga w telefonach Nokii. Microsoft był innego zdania.

 

Koniec sporu oznacza, że Samsung może znowu wprowadzić na rynek smartfony z systemem Windows. Koreański koncern boryka się ze spadającą sprzedażą swojego sprzętu mobilnego – w IV kw. 2014 r. dostawy jego smartfonów spadły o 11 proc. – więc porozumienie z Microsoftem może okazać się pomocne, aby poprawić wyniki w tym segmencie. W II poł. br. na rynek wejdzie Windows 10, co mogłoby przysporzyć Samsungowi nowych klientów sprzętu mobilnego. Z kolei Microsoft zyskał, a raczej odzyskał, kluczowego partnera. Samsung wciąż jest największym sprzedawcą smartfonów na świecie (w IV kw. 2014 r. miał według IDC 20 proc. udziału w światowym rynku) i wprowadzenie do oferty kolejnych urządzeń z Windowsem tej marki może znacznie zwiększyć udział 'okienek’ w rynku mobilnym.