W siedzibie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie odkryto kopalnię kryptowalut. Komputery o dużej mocy obliczeniowej ukryto w szybie wentylacyjnym na ostatnim piętrze budynku i w podłodze technicznej w innej części gmachu – poinformowało TVN Warszawa.

Sprzęt znalazł pracownik techniczny na przełomie sierpnia i września br. Jak wynika z doniesień, urządzenia przypuszczalnie nie były połączone z siecią internetową sądu, kopalnia korzystała z własnych routerów. Ktoś natomiast podpiął całą infrastrukturę do sieci elektrycznej NSA, więc kopacze korzystali z prądu kradzionego pod bokiem Temidy.

Przypomina się stare porzekadło, że pod latarnią jest najciemniej. W 2021 r. odkryto kopalnię kryptowalut w ośrodku szkolenia policji w podwarszawskim Legionowie.

Z informacji nie wynika, do kogo należała kopalnia w NSA i jak długo mogła funkcjonować. Sąd rozwiązał umowę z firmą zajmującą się serwisem technicznym gmachu. Policja powyciągała z kryjówek i zabezpieczyła odkryty sprzęt. Według zapewnień przedstawiciela sądu, nie było zagrożenia dla bezpieczeństwa danych przechowywanych w NSA.

Śledztwo prowadzi warszawska policja i prokuratura. Póki co nikt nie ma zarzutów. Zawiadomiono również Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Źródło: TVN