Fotograficzne nowości Canona
Canon wprowadził do oferty trzy modele cyfrowych aparatów fotograficznych i drukarkę termosublimacyjną
Canon wprowadził do oferty trzy modele cyfrowych aparatów fotograficznych i drukarkę termosublimacyjną.
PowerShot A10 i A20 różnią się rozdzielczością przetwornika. Model A10 ma przetwornik o rozdzielczości 1,3 mln pikseli, zdjęcia wykonuje z maksymalną rozdzielczością 1280×960 pikseli. PowerShot A20 ma przetwornik o rozdzielczości 2,1 mln pikseli, zdjęcia wykonuje z maksymalną rozdzielczością 1600×1200 pikseli. Zdjęcia zapisywane są na karcie Compact Flash.
Oba modele mają obiektyw z trzykrotnym zoomem (odpowiednik ogniskowej obiektywu 35-105 mm). Do obiektywu można dokupić konwerter szerokokątny 24 mm i makrokonwerter. W ofercie producenta są też tradycyjne futerały i wodoszczelna obudowa.
Nowe modele mają trzypunktowy automatyczny system ustawiania ostrości AiAF (Artificial intelligence Auto Focus). Także pomiar światła wykonywany jest wielosegmentowo. Aparaty mają wbudowaną lampę błyskową, do komputera podłączane z wykorzystaniem złącza USB. Zdjęcia można też wyświetlać na ekranie tradycyjnego telewizora lub drukować na podłączonej bezpośrednio do aparatu drukarce termosublimacyjnej. Aparaty zasilane są bateriami alkalicznymi AA.
Trzecim modelem aparatu cyfrowego w ofercie Canona jest Digital IXUS 300. Aparat ma błyszczącą metalową obudowę. Pozostałe parametry są podobne do parametrów modelu PowetShot A20.
W ofercie Canona jest też drukarka termosublimacyjna CP-10, którą podłącza się bezpośrednio do aparatu cyfrowego. Obecnie pozwalają ma to wspomniane wcześniej modele Digital IXUS 300 oraz PowerShot A10 i A20. Wadą drukarki są bardzo małe wymiary drukowanych zdjęć – 86×54 mm. Urządzenie drukuje z rozdzielczością 300×300 dpi w 24-bitowej głębi kolorów. Czas drukowania zdjęcia wynosi ok. 1 minuty. Wkrótce będzie dostępna wersja drukarki, która umożliwi wydruk zdjęć z komputera.
Podobne aktualności
Dla 79 proc. specjalistów IT bezpieczeństwo open source jest wyzwaniem
Problemem firm jest brak odpowiedniej strategii i wybiórcze podejście do ryzyka związanego z wykorzystaniem open source - zauważa ekspert.
Samsung może planować masowe zwolnienia
W niektórych działach nawet 30 proc. załogi straci pracę - twierdzą źródła.
Passus: 4 mln zł straty i zapowiedź poprawy
Będzie więcej środków na inwestycje w segmencie integratorskim.