Według Reutersa większość firm nigdy nie zainstaluje Windows 8, bo przesiadka na nowy system nie jest im potrzebna – funkcje dotykowe i nowy interfejs, które należą do ważniejszych cech „ósemki”, przyciągną raczej konsumentów niż przedsiębiorców. Wielu szykuje się dopiero na migrację z XP na Windows 7, więc nie zainwestują szybko w kolejne rozwiązanie (system XP wciąż działa na ponad 40 proc. komputerów na świecie). Sukces Windows 8 będzie zależał od jego przyjęcia w segmencie konsumenckim – twierdzi Reuters. Przedstawiciel Microsoftu uważa jednak, że na współczesnym rynku nie ma tak prostych podziałów.

– Zaciera się różnica między produktem konsumenckim i biznesowym – zauważa Ron Markezich, szef Enterprise & Partner Group w Microsofcie – Klienci w firmach czekają na Windows 8, bo system umożliwia połączenie tabletu i komputera, zapewnia równowagę między tymi urządzeniami.

Reuters podaje przykłady dużych firm, które – tak przynajmniej wynika z przytaczanych deklaracji – nie są zainteresowane Windows 8 w najbliższym czasie albo z decyzją czekają na pojawienie się nowego systemu. Opinię o niewielkim odzewie na „ósemkę” w biznesie potwierdza analityk Gartnera:

– 90 proc. dużych firm nie zaadoptuje  w szerszym zakresie Windows 8 – twierdzi Michael Silver z firmy badawczej – Przewidujemy, że maksymalnie 20 proc. komputerów w większych organizacjach będzie działać pod nowym systemem.

Jeśli przewidywania się sprawdzą, byłby to kłopot dla Microsoftu, który ok. 40 proc. przychodów uzyskuje z kontraktów licencyjnych na oprogramowanie użytkowane w firmach.