W 2020 r. przychody ze sprzedaży grupy CD Projekt wyniosły 2,14 mld zł i były ponad czterokrotnie wyższe niż rok wcześniej (521 mln zł). To zasługa grudniowej premiery Cyberpunka 2077 – największej gry w historii studia.

Skonsolidowany zysk netto w 2020 r. wyniósł 1,154 mld zł, tak jak uprzedzano we wstępnych wynikach. Wzrost wobec 2019 r. (175 mln zł) był ponad sześciokrotny.

Wyniki mimo rekordowych poziomów są poniżej konsensusu analityków, którzy spodziewali się średnio 2,4 mld zł przychodów i 1,3 mld zł zysku netto (według PAP).

Blisko 14 mln Cyberpunków

Do końca 2020 r. sprzedano 13,7 mln kopii Cyberpunka 2077 – poinformowała spółka. Gra weszła na rynek 10 grudnia ub.r. (ale nieco wcześniej rozpoczęła się przedsprzedaż).

To także mniej, niż zakładali analitycy wg PAP (średnio 14,7 mln szt.).

„Jeśli chodzi o premierę, nie wszystko poszło po naszej myśli. To była dla nas ogromna lekcja, której nigdy nie zapomnimy” – przyznaje prezes CD Projektu Adam Kiciński.

„Produkcja Cyberpunka 2077 była bezsprzecznie największym i najbardziej skomplikowanym projektem, jaki kiedykolwiek zrealizowaliśmy. Wkraczaliśmy na nieznane obszary i podejmowaliśmy ryzyko” – stwierdził szef spółki w liście do akcjonariuszy.

Koszt produkcji gry to ok. 1,2 mld zł (a to nie koniec, biorąc pod uwagę kontynuację prac).

Błędy w konsolowej wersji Cyberpunka rozczarowały rynek i mocno nadszarpnęły reputację studia. Kurs akcji poleciał na łeb, sprzedaż tytułu zawieszono w Sony Playstation Store (do dziś tam nie wrócił), a inwestorzy w USA pozwali spółkę.

Jak informuje CD Projekt, wszystkie pozwy po wybraniu wiodącego przedstawiciela pozywających rozpatrywane będą w ramach jednego ewentualnego postępowania sądowego. Spółka zapowiada aktywną obronę przed wszelkimi tego typu roszczeniami.

„Dajemy z siebie wszystko”

„Dajemy z siebie wszystko, aby dopracować Cyberpunka do takiego stopnia, by gracze mogli czerpać z niego pełną przyjemność niezależnie od platformy, na której grają” – deklaruje szef spółki.

W ramach aktualizacji strategii CD Projekt zrezygnował natomiast z wydania Cyberpunka w wersji dla wielu graczy, oceniając to przedsięwzięcie jako obarczone zbyt dużym ryzykiem.

Gog.com dzięki mocnemu IV kw. 2020 r., do którego przyczyniła się premiera Cyberpunka 2077, osiągnął przychody blisko 344 mln zł, a zysk netto wyniósł ponad 20 mln zł.

Wiedźmin nadal ma duże wzięcie

Wiedźmin 3 ma za sobą drugi najlepszy rok pod względem liczby sprzedanych kopii (ponad 30 mln szt.) – lepiej sprzedawał się tylko w roku premiery, czyli niemal 6 lat temu. Cała trylogia sprzedała się już w ponad 50 mln egzemplarzy.

Dwa filary rozwoju

Wiedźmin i Cyberpunk to dwie marki, w oparciu o które CD Projekt będzie rozwijał swoje projekty w kolejnych latach – zapowiedziano. Są filarami rozwoju firmy i stanowią jedną z osi aktualizacji strategii, którą spółka przedstawiła w marcu br.

Co dalej

Poza kolejnymi aktualizacjami Cyberpunka i darmowymi DLC, w drugiej połowie 2021 r. spółka planuje wydać Cyberpunka i Wiedźmina 3 w wersji na konsole najnowszej generacji.

Kolejną premierą wkrótce będzie The Witcher: Monster Slayer – lokalizacyjna gra mobilna wykorzystująca technologię rozszerzonej rzeczywistości.

Pół miliarda złotych na dywidendę
CD Projekt zamierza wypłacić rekordową dywidendę – 503,7 mln zł – z jednostkowego zysku spółki za 2020 r., który wyniósł 1,13 mld zł. Taki jest wniosek zarządu w sprawie podziału zysku. Daje to 5 zł dywidendy na 1 akcję spółki.

Większa załoga
Na koniec 2020 r. grupa CD Projekt zatrudniała 1177 osób, o 9 proc. więcej niż w 2019 r. W tym 948 było związanych z warszawskim oddziałem.