Wartość przeterminowanych długów w sektorze informacja i komunikacja w końcu września br. wyniosła 540 mln zł. To o 5 proc. więcej niż w marcu br. – według danych BIG InfoMonitor i BIK.

Liczba podmiotów, które zalegają z płatnością wynosiła 3,6 proc. i jest to trochę mniej (-0,1 pp) niż pół roku wcześniej. Dane obejmują firmy z działów PKD 58-63, w tym telekomunikacyjne, software’owe, hostingowe, internetowe, a także wydawnictwa, firmy z branży filmowej i muzycznej.

Dane obejmują zgłoszone do rejestru BIG oraz BIK płatności wobec kontrahentów przeterminowane o co najmniej 30 dni o wartości od 500 zł wzwyż oraz niespłacone na czas w bankach raty kredytowe.

Handlowcy „wiszą” już ponad 8 mld zł

Rekordzistą zadłużenia jest handel, gdzie suma zaległości płatniczych sięgnęła już 8,11 mld zł, co oznacza sumę o 5 proc. wyższą niż przed rokiem. Z kolei największy odsetek firm, które nie płacą na czas, występuje w branży handlowej (9,1 proc.). Kontrahenci stosunkowo często zalegają z należnościami także w usługach komunalnych (dostawa wody, ścieki, odpady – 8,6 proc.) oraz w górnictwie (8 proc.).

Największe kwoty zaległości mają handel, przemysł, budownictwo i transport.

Były tarcze finansowe, a długi rosną

Jeśli chodzi o liczbę firm w kłopotach finansowych, to w stosunku do I kw. br. przybyło ponad 6 tys. przedsiębiorstw opóźniających płatności i to mimo tarcz finansowych i wakacji kredytowych.

Łącznie niemal 320,6 tys. podmiotów (działających, zawieszonych i zamkniętych) ma długi wobec dostawców lub nieuregulowane w terminie raty kredytów. Dla porównania, w zeszłym roku, w okresie od marca do września przybyło 1,9 tys. niesolidnych płatników.

W sumie o 1,22 mld zł do 34,38 mld zł podwyższyły się zaległości przedsiębiorstw widoczne w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz w BIK w drugim i trzecim kwartale br.

Połowa MŚP ma się tak samo dobrze, jak przed pandemią
Zrealizowane na zlecenie BIG InfoMonitor badanie research&grow sprawdziło, jak koronawirus wpłynął na rozliczenia B2B w odczuciu mikro, małych i średnich firm. Dla 51 proc. firm jest tak samo dobrze jak przed epidemią, a dla 6 proc. nawet lepiej. Ale 43 proc. uważa, że jest równie źle jak było wcześniej lub nawet gorzej. Za pogorszenie ściągalności należności pandemię obwinia niemal co piąte MŚP (18 proc.), a w branży usługowej nawet co czwarte.