Apple rozważa przeprowadzkę z Chin
Nawet 30 proc. produkcji może przenieść do innych krajów.
Apple analizuje możliwość wyprowadzenia z Chin 15 do 30 proc. swojej produkcji – twierdzi japoński serwis Nikkei. Powodem jest prawdopodobnie konflikt handlowy tego kraju z USA. Od sierpnia mają obowiązywać 25-procentowe cła m.in. na komputery, smartfony i monitory wytwarzane w Chinach. Obecnie 90 proc. sprzętu Apple'a pochodzi z tamtejszych fabryk. Koncern chce ograniczyć ryzyko związane z tak dużą koncentracją produkcji. Celem przeprowadzki mają być głównie inne kraje Azji Południowo – Wschodniej. Pod uwagę brane są takie lokalizacje jak Wietnam, Indonezja i Malezja. W grę wchodzi też Meksyk. Apple analizuje koszty takiej operacji.
Niemały wpływ na ewentualną decyzję mają również rosnące koszty płac w Chinach. Według Nikkei z Apple'm jest związanych 5 mln miejsc pracy w tym kraju.
W związku z konfliktem USA z Chinami i rosnącymi kosztami produkcji w Chinach najwięksi producenci sprzętu przenoszą część produkcji z Chin do innych krajów. M.in. HP jeszcze w br. będzie produkować więcej komputerów na Tajwanie, a w III kw. br. rusza fabryka laptopów Della w Wietnamie, z której rocznie będzie wyjeżdżać nawet 6 mln urządzeń. Inne kierunki przeprowadzki to Indonezja, Filipiny i Indie. Jednak uzależnienie całego przemysłu elektronicznego od chińskiej produkcji jest tak duże, że nawet częściowa zmiana tego stanu rzeczy będzie trwała lata.
Podobne aktualności
Władze USA pozywają Apple’a. Sugestia podziału giganta
Chcą "uwolnienia rynku smartfonów od wykluczającego postępowania Apple'a", obniżenia cen i zmniejszenia opłat dla programistów.
iSpot i Cortland połączyły zespoły B2B
Po przejęciu w ub.r. zakończono połączenie zespołów iSpotu i Cortlanda obsługujących klientów instytucjonalnych.