Na nowych rynkach Veracomp będzie na razie autoryzowanym dystrybutorem produktów Adapteca, Blue Coat, F5 Networks, F-Secure (autoryzacja na Czechy, Węgry, Litwę i Łotwę), Internet Security Systems, Lucent Technologies oraz Nokia Internet Communications (Słowenia, Węgry, Rumunia, Litwa, Łotwa, Bułgaria). W przyszłym roku oferta eksportowanych produktów powiększy się o kolejne marki ­ przede wszystkim sprzęt i oprogramowanie odpowiadające za bezpieczeństwo sieciowe i ochronę baz danych. Oprócz standardowych usług dystrybucyjnych – logistyki i finansowania sprzedaży – Veracomp zaoferuje zagranicznym partnerom szkolenia, doradztwo, serwis, a także wsparcie techniczne. Zamierza również inwestować w lokalne akcje marketingowe, jak ma to miejsce w Polsce.

Zagraniczni resellerzy i integratorzy będą mogli kupować w Veracompie za pośrednictwem sieci. Dystrybutor właśnie kończy prace nad anglojęzyczną wersją VZAM-u (własnego systemu dystrybucji przez Internet).

Nowi ludzie, nowy magazyn

Obsługą klientów z Europy Środkowowschodniej zajmuje się Dział Rozwoju Rynków Europejskich. Na razie zatrudnia dwóch konsultantów w Polsce i jednego na Węgrzech. Docelowo na każdy kraj regionu ma przypadać co najmniej jeden konsultant. W celu usprawnienia przepływu towarów Veracomp zdecydował się na uruchomienie drugiego (poza krakowskim) centrum logistycznego ­ w Nowym Jorku. Dzięki temu czas dostawy produktów pochodzących ze Stanów Zjednoczonych skrócono do 2 – 5 dni (do tej pory wynosił nawet kilka tygodni). Koszty związane z uruchomieniem nowojorskiego magazynu i rozwojem DRRE sięgnęły 0,5 mln zł (środki własne Veracompu).

Nie są to duże pieniądze, zważywszy że już w przyszłym roku przychody Veracompu z eksportu mają sięgnąć 30 mln zł (w sumie ma to być 15 ­ 20 proc. przychodów dystrybutora w tym okresie). Tym samym krakowska firma stałaby się jednym z największych polskich eksporterów z rynku IT. Przypomnijmy, że w 2001 r. wartość polskiego eksportu IT nie przekroczyła 130 mln zł.

Zarząd Veracompu obiecuje, że rozszerzenie działalności poza granice Polski będzie opłacalne także dla polskich resellerów i integratorów. Po pierwsze dystrybutor zwiększy sprzedaż, dzięki czemu wynegocjuje z producentami lepsze ceny. Poza tym niewykluczone, że rodzimi integratorzy, zwłaszcza ci więksi, będą mogli dzięki pośrednictwu Veracompu brać udział we wdrożeniach dla zagranicznych klientów. Na nowej strategii ma zyskać jednak przede wszystkim Veracomp.

Obecność na zagranicznych rynkach wzmocni naszą pozycję przed integracją Polski z Unią Europejską, gdyż zmniejszy wrażliwość firmy na wzrost konkurencji po 2004 r. – przekonuje Adam Rudowski, prezes zarządu krakowskiej firmy.

Partnerami handlowymi dystrybutora na nowych rynkach będą, podobnie jak w Polsce, lokalne firmy integracyjne, varowie oraz subdystrybutorzy. Na razie podpisał ponad 20 umów partnerskich (do listopada). Oprócz zakupów Veracomp oferuje im szkolenia w centrum edukacyjnym Compendium (dotyczą produktów 3Com, Nokia Internet Communications, Internet Security Systems, F-Secure oraz F5-Networks).

Milowe kroki Veracompu

Veracomp zaczął działać w 1991 r. jako dystrybutor nośników danych, materiałów eksploatacyjnych i urządzeń peryferyjnych. Tak było do przełomowego, 1996 r., kiedy jego właściciele (trzej bracia Rudowscy ­ Adam, Rafał i Robert) podjęli decyzję o otwarciu działu systemów sieciowych i realizacji nowej strategii rozwoju firmy. Veracomp inwestował nie tylko w standardowe w dystrybucji usługi logistyczne i finansowe, ale też w doradztwo, edukację i pomoc techniczną. W 1997 r. dystrybucję nośników danych i materiałów eksploatacyjnych przejął utworzony w tym celu Multioffice. W 1999 r. powstał dział pamięci masowych, specjalizujący się w systemach do składowania, udostępniania i zabezpieczania danych. Rok później utworzono Compendium ­ Centrum Edukacyjne Veracomp, które wzięło na siebie całą dotychczasową działalność edukacyjną firmy. W 2002 r. Veracomp rozpoczął ekspansję na rynki Europy Środkowowschodniej.