Najlepszy okres roku dla branży IT rozpoczął się spadkami cen dysków. Na przełomie września i października najbardziej taniały twarde dyski o pojemnościach 80, 120 i 160 GB. Przypomnijmy, że przez całe pierwsze półrocze 2004 ceny napędów o dużych pojemnościach nie zmieniały się znacząco. Przykładowo w styczniu dysk 120-megabajtowy z 2 MB cache kosztował 320 zł, a w ostatnich dniach czerwca 305 zł. Tymczasem na początku października cena spadła do zaledwie 260 zł.

Nie należy za to spodziewać się równie spektakularnych, jak w przypadku dysków, spadków cen pamięci czy procesorów. Oczywiście z dyskami nigdy nic nie wiadomo, ale zarówno producenci, jak i dystrybutorzy twierdzą, że nie ma powodu, by tradycyjne kości DDR w najbliższych tygodniach taniały lub drożały. Również ceny procesorów nie powinny się zmienić, bo czas największych redukcji u Intela mamy już za sobą.

Niewątpliwie do tak dużych spadków cen przyczyniła się stale rosnąca pozycja złotego względem dwu najważniejszych walut, czyli dolara amerykańskiego i euro. Na początku października wartość dolara osiągnęła rekordowo niski poziom – 3,5 zł.