W połowie lutego podrożały twarde dyski. Praktycznie wszystkie, a najbardziej modele o pojemności 40 i 120 GB. Wszyscy producenci podnieśli cenę o 2 dol. na początku lutego, tydzień później zrobili dokładnie to samo. Dlaczego? Mają już dość dokładania do interesu i porozumieli się w sprawie podniesienia cen – takie informacje uzyskaliśmy z tak zwanych dobrze poinformowanych źródeł. Gdy to wydanie CRN Polska znajdzie się w Państwa rękach, napędy najprawdopodobniej podrożeją o kolejnego dolara i takie ceny utrzymają się być może nawet kilka miesięcy. Jest to możliwe, bowiem w zakresie technologii nie dzieje się nic, co umożliwiałoby takie redukcje cen, jakie miały miejsce przez praktycznie cały ubiegły rok. Wygląda na to, że producenci rzeczywiście mają problemy. Jak inaczej wytłumaczyć szukanie oszczędności w postaci zaostrzenia warunków price protection dla dystrybutorów?

Zatem w najbliższej przyszłości pecety nie będę tanieć ze względu na redukcję cen dysków. Nie zanosi się też na spadki ceny pamięci, przeciwnie. Producenci twierdzą, że DDR-y zdrożeją o kilka dolarów i takie ceny pozostaną do czasu upowszechnienia DDR2, czyli co najmniej do końca roku.