Usługi IT największym segmentem rynku

Światowe wydatki na IT wzrosną w 2024 r. o 6,8 proc., do kwoty 5 bln dol. – wieszczą analitycy Gartnera. To dynamika niższa, niż prognozowana kilka miesięcy wcześniej (w październiku ub.r.), kiedy to spodziewano się poprawy na poziomie 8 proc. Niemniej należy oczekiwać historycznej zmiany, a mianowicie w obecnym roku usługi mają po raz pierwszy stać się największym segmentem rynku IT. Spodziewany wzrost w tym zakresie (rok do roku) ma wynieść 8,7 proc., a całkowita wartość 1,5 bln dol. (tym samym wyprzedzając usługi telekomunikacyjne). Stanie się tak głównie dzięki inwestycjom w projekty usprawniające i optymalizujące działanie firm oraz instytucji.

Jak to ujął jeden z analityków Gartnera: „dział IT przeniósł się z zaplecza organizacji do biura obsługi klienta i generuje przychody”. Z kolei poziom wydatków konsumenckich wynika przede wszystkim ze zmian cen i cykli wymiany sprzętu, więc wyprzedzenie tego segmentu przez systematycznie rosnący segment oprogramowania i usług było nieuniknione.

Choć w 2023 r. generatywna sztuczna inteligencja cieszyła się dużym zainteresowaniem, w najbliższej perspektywie nie zmieni to znacząco wzrostu globalnych wydatków na IT. Wprawdzie w 2024 r. firmy zainwestują w rozwój strategii dotyczących wykorzystania generatywnej AI, jednak wydatki na IT będą napędzane przez tradycyjne czynniki, takie jak rentowność, a jednocześnie będą ograniczane przez „zmęczenie zmianami” – twierdzą analitycy. Zmęczenie to może objawiać się oporem wobec zmian – CIO wahają się przed podpisaniem nowych kontraktów, zaangażowaniem się w długoterminowe inicjatywy lub pozyskiwaniem nowych partnerów technologicznych. W nowych inicjatywach IT szefowie działów informatycznych oczekują większego niż dotąd ograniczenia ryzyka i większej pewności wyników.

Światowe wydatki na IT w 2023 roku i prognoza na 2024 rok

 Wydatki w 2023 r. (mld dol.)Wzrost w 2023 r. (%)Wydatki w 2024 r. (mld dol.)Wzrost w 2024 r. (%)
Systemy centrum danych243,0637,1261,3327,5
Urządzenia699,791-8,7732,2874,6
Oprogramowanie913,33412,41029,42112,7
Usługi IT1381,8325,81501,3658,7
Usługi telekomunikacyjne1440,8271,51473,3142,3
W sumie4678,8473,34997,7186,8
Źródło: Gartner

Powody kłopotów ze skuteczną cyberochroną

Z danych Barracudy wynika, że wyraźniej mniej niż połowa, bo 43 proc. organizacji, ocenia swoją zdolność do ograniczania ryzyka i ataków jako bardzo lub wysoce skuteczną. W przypadku pozostałych firm i instytucji najczęściej podnoszonym problemem są zbyt małe środki na uzyskanie właściwego poziomu ochrony (55 proc. wskazań). Nie chodzi jednak tylko o pieniądze. Respondenci zwracają też uwagę na pewne wyzwania związane z zarządzaniem, zwłaszcza brak spójnej polityki i programów bezpieczeństwa w całej firmie (42 proc.). I choć 90 proc. respondentów zapewnia, że ich organizacje dysponują planem reagowania na incydenty związane z bezpieczeństwem, to jedynie 50 proc. przyznaje, że jest on wdrażany konsekwentnie w całym przedsiębiorstwie. Druga połowa twierdzi, że jest stosowany niekonsekwentnie, doraźnie lub wcale.

Nie są to dobre wiadomości, biorąc pod uwagę całkowity średni roczny koszt naruszeń, który oszacowano na 5,34 mln dol. (ok. 21 mln zł) na jedną organizację. Przy czym blisko 3 mln dol. to straty bezpośrednie (kradzież zasobów, szkody w infrastrukturze IT), a ponad 2,3 mln dol. to konsekwencje zakłócenia działalności przedsiębiorstwa (przestoje, opóźnienia).

Powody, dla których organizacje są nieprzygotowane na cyberataki

Nieodpowiednie budżety na bezpieczeństwo IT55%
Niespójne zasady i programy bezpieczeństwa obowiązujące w całym przedsiębiorstwie42%
Brak kompletnej listy stron trzecich mających dostęp do danych wrażliwych i poufnych38%
Słaby lub żaden wgląd w sieci i aplikacje organizacji37%
Trudność w zabezpieczeniu łańcucha dostaw32%
Brak wsparcia ze strony menedżerów wyższego szczebla, np.. kierownictwo nie uznaje cyberataków za istotne ryzyko25%
Źródło: raport Barracuda i Ponemon Institute „Cybernomics 101. Uncovering the financial forces driving cyberattacks”

Wyceny polskich startupów w dół

Średnia wartość transakcji na polskim rynku venture capital w IV kw. 2023 r. wyniosła 5 mln zł. To o blisko 35 proc. mniej niż rok wcześniej, a jednocześnie 2,5-krotnie mniej wobec analogicznego okresu 2021 r. – wynika z raportu PFR Ventures i Inovo VC. Przeciętna wartość transakcji w 2023 r. wyniosła do 4,1 mln zł i jest to najmniej od 2020 r. (3,7 mln zł).

Warto natomiast zauważyć, że średnia wartość transakcji rosła przez cały ubiegły rok. Podobnie jak mediana, która w IV kw. ub.r. podskoczyła do wyjątkowo wysokiego poziomu 2 mln zł (podczas, gdy w pierwszych trzech kwartałach ub.r. to było 1,1 mln zł).

W 2023 r. za 60 proc. wartości transakcji odpowiadały fundusze polskie, a w 40 proc. przypadków były to firmy międzynarodowe. Natomiast pod względem liczby transakcji „zagranica” to jedynie 11 proc. Jak stwierdza raport, mniejsze zaangażowanie graczy spoza Polski jest konsekwencją światowego kryzysu na rynku VC. Inwestorzy dużo ostrożniej podchodzą do wspierania startupów i oczekują od nich już nie tylko konkretnej wizji, lecz również efektów biznesowych.

Jeśli chodzi o branże, to fundusze VC w Polsce najchętniej inwestują w startupy specjalizujące się w rozwiązaniach dla sektora zdrowia (blisko 16 proc. środków w 2023 r.). Następne w kolejności są branże: dane i analityka (ponad 6 proc.), energia (ok. 5,5 proc.), gaming (5 proc.) oraz transport i logistyka (niecałe 5 proc.).

Średnia wartość transakcji na polskim rynku venture capital (mln zł)

IV kw. 2023 r.5
IV kw. 2022 r.7,6
IV kw. 2021 r.12,5
IV kw. 2020 r.4,3
IV kw. 2019 r.5,8
Źródło: raport PFR Ventures i Inovo VC „Transakcje na polskim rynku VC 2023”

Wsparcie pracy zdalnej największą zaletą chmury

​Polskie firmy mają świadomość dużego znaczenia chmury dla ich rozwoju – wynika z badania AWS. Otóż 88 proc. przedsiębiorstw korzystających z technologii cloud uważa, że jest ona kluczowa dla ich biznesu (podobnie jest w krajach europejskich, gdzie wskaźnik ten wynosi 85 proc.). Ponadto aż 44 proc. polskich firm deklaruje głębokie zrozumienie chmury obliczeniowej. To więcej niż jakikolwiek inny badany kraj w Europie.

Polscy przedsiębiorcy za największą korzyść z chmury uznają wsparcie pracy zdalnej albo elastycznych metod pracy (60 proc.). Natomiast w Europie znaczenie tego czynnika jest nieco mniejsze (50 proc.), za to wyraźnie bardziej istotny niż w naszym kraju pozostaje natomiast aspekt poprawy bezpieczeństwa dzięki chmurze (40 proc. vs 49 proc.). Badanie dowodzi ponadto znaczenia chmury jako podstawowej technologii do wdrożenia sztucznej inteligencji. Otóż 70 proc. firm w Europie deklaruje, że będzie implementować AI za pośrednictwem chmury.

W Polsce 22 proc. firm zadeklarowało, że wdrożyło AI w 2023 r. wobec średnio 33 proc. w Europie (w 2022 r., odpowiednio: 18 proc. i 25 proc.). Blisko dwie trzecie (64 proc.) polskich organizacji zaznajomionych ze sztuczną inteligencją informuje, że włącza technologie AI do swojej działalności, co jest również rezultatem poniżej średniej europejskiej (75 proc.). Tym samym widać przestrzeń do rozwoju tego rynku w kolejnych latach.

Największe zalety z korzystania z rozwiązań chmurowych według przedsiębiorców

PolskaEuropa
Wsparcie elastycznych lub zdalnych modeli pracy60%50%
Poprawa bezpieczeństwa w Internecie40%49%
Cyfryzacja systemów papierowych40%39%
Źródło: raport AWS „Unlocking Europe’s AI potential in the Digital Decade”

Nadchodzi ożywienie na rynku monitorów

Po spadku o 7,3 proc. w 2023 r. (do 125 mln sztuk), ten rok zapowiada się nieco lepiej na rynku monitorów – wynika z danych TrendForce’a. Według prognozy globalne dostawy wzrosną o 2 proc. rok do roku (do 128 mln szt.), a stopniowe ożywienie gospodarcze i cykl wymiany komputerów, trwający od 4 do 5 lat, powinien sprzyjać sprzedaży monitorów. Oczekuje się, że komputery zakupione w czasie pandemii będę wymieniane na nowy sprzęt od drugiej połowy 2024 r.

Co do największych producentów, to w 2023 r. popyt na rynku komercyjnym znacznie się zmniejszył, co doprowadziło do spadku dostaw Della o 20,4 proc. rok do roku, HP o 20,7 proc., zaś Lenovo do 21,4 proc. Niektóre marki konsumenckie przeciwstawiły się temu trendowi i odnotowały w ubiegłym roku wzrost, w szczególności AOC/Philips, który skorzystał na dużym popycie na chińskim rynku gamingowym (+8,8 proc. rok do roku).

Specjaliści TrendForce’a zauważają, że w przypadku dostaw na 2024 r. cele producentów monitorów komercyjnych i konsumenckich są konserwatywne. Te najbardziej ambitne wyznaczyło sobie Lenovo, które zamierza w br. zwiększyć dostawy monitorów o około 20 proc. rok do roku, a marki konsumenckie (AOC/Philips, MSI, Asus, Acer) będą dążyć do wzrostu o ponad 10 proc.

Światowe dostawy monitorów

RokDostawy (mln szt.)Wzrost rok do roku
2019128,31,3%
2020139,38,6%
20211454,1%
2022134,8-7,0%
2023125-7,3%
2024*127,52,0%
*Prognoza

Źródło: TrendForce

Cele wzrostu dostaw monitorów w 2024 roku dla poszczególnych marek (wobec 2023 r.)

Dell6,5%
HP6,9%
AOC/Philips13,6%
Lenovo20,0%
LG3,6%
Acer10,0%
Samsung2,1%
Asus11,4%
Viewsonic2,3%
MSI13,1%
BenQ2,7%
Źródło: TrendForce