Zdecydowana większość naszych rozmówców nie ma wątpliwości, że małe sklepy są i będą potrzebne. Jak długo? Nie wiadomo, ale z pewnością ich kres nie nastąpi w najbliższych kilku latach – twierdzą producenci i dystrybutorzy. Ich zdaniem Polska to nie Europa Zachodnia czy tym bardziej Stany Zjednoczone. Słabość naszej gospodarki i związane z tym wysokie bezrobocie powodują, że zawsze znajdą się chętni na komputery 'domowej roboty’, które nie są markowe, ale za to tanie, bo największym kosztem ich producenta jest czynsz za lokal, a 50 – 100 zł na zestawie to zysk jak najbardziej do przyjęcia. Nasi rozmówcy zwracają też uwagę na indywidualne podejście do klienta, które cechuje raczej małe firmy niż ogólnopolskie molochy. Coraz więcej mówi się o rosnącej świadomości użytkowników komputerów, którzy zaczynają rozumieć, że kompetentny sprzedawca nie tylko skroi im ofertę na miarę, ale nie wciśnie czegoś, co po kilku miesiącach nadaje się na złom. To nie wszystkie argumenty przeciwników tezy, że mali i średni resellerzy lada dzień znikną z rynku. Pozostałe zawarte są w ich wypowiedziach. Zapraszamy do lektury.