Ministerialne trzy grosze
W tym roku sprzedanych zostanie w Polsce ok. 120 milionów płyt do nagrywarek optycznych. Decyzją Ministerstwa Kultury na producentów i importerów nośników optycznych został nałożony dodatkowy 3-procentowy podatek. To jednocześnie mało i dużo. Mało, bo w praktyce oznacza wzrost ceny płyt o kilka groszy. Dużo, bo marża dystrybutorów osiągana ze sprzedaży tych produktów wynosi kilka procent. Producenci i importerzy mówią jednogłośnie, że za nowy podatek zapłaci klient.
W ubiegłym roku sprzedano prawdopodobnie ok. 80 milionów płyt do nagrywarek CD i DVD. Zdecydowana większość z nich, bo ok. 70 proc., to oczywiście płyty CD-R. Około 20 proc. stanowią nośniki wielokrotnego nagrywania CD. Pozostała, dziesiąta część rynku należy do DVD, wśród których najwięcej sprzedaje się płyt wielokrotnego nagrywania w formacie plus.
Jak już wiadomo, za sprawą Ministerstwa Kultury producenci i importerzy muszą zapłacić dodatkowy podatek na ochronę praw autorskich, m.in. za każdą sprowadzoną do Polski płytę CD-R/ RW i DVD-R/ RW. Spośród wszystkich produktów objętych nową opłatą nośnikom 'dostała się’ najwyższa, 3-procentowa stawka.
Trzy procent to pozornie niewiele, trzeba jednak pamiętać, że zwykle marże dystrybucyjne są właściwie na takim poziomie. Oznacza to, że dostawcy są zmuszeni podnieść ceny produktów i kilkuprocentową daniną zostanie obciążony klient. Można jednak zaryzykować twierdzenie, że nie odczuje on podwyżki ceny o kilka groszy. W gorszej sytuacji znaleźli się producenci i importerzy, którzy muszą zapłacić podatek za płyty sprzedane od początku bieżącego roku. Rodzi to spekulacje, czy każdego z dostawców stać na zapłacenie naliczonej od stycznia kwoty. Z oczywistych przyczyn (nikt się nie przyzna, że z powodu nowego podatku jest zmuszony zakończyć działalność handlową) każdy producent czy importer mówi, że poniesie dodatkowe koszty. Czy rzeczywiście tak będzie, przekonamy się w niedalekiej przyszłości.
Nośnikowe ABC
Obecnie na polskim rynku można kupić płyty kilkudziesięciu dostawców. Podobnie jak komputery, nośniki do napędów optycznych podzielone są na A-, B- i C-brandowe. Do pierwszych należy szesnastu dostawców, spośród których najbardziej znani na polskim rynku są: Dysan, Emtec, Maxell, Sony, TDK i Verbatim (kolejność alfabetyczna). Według szacunkowych danych z ok. 80 milionów płyt, które zostały sprzedane w Polsce w 2002 r., połowa to produkty A-brandowe. Spośród nich największym powodzeniem cieszą się nośniki Dysan, Emtec, TDK i Verbatim. Produkty tych dostawców trafiają na rynek zarówno przez kanał dystrybucyjny IT, jak i sieci marketów. Z wypowiedzi producentów i dystrybutorów wynika, że co druga płyta A-brandowa znajduje nabywcę w sieciach sprzedaży detalicznej. Druga grupa, która niemal w całości sprzedawana jest przez dystrybucję, to B-brand – produkty sprowadzane do Polski w opakowaniach hurtowych i tu konfekcjonowane. Zwykle sprowadza się je w kontenerach, każdy z nich może zmieścić od 800 tys. do 1 miliona płyt. W B-brandach najpopularniejsze są produkty Akos, Datex, E-Proformance, Esperanza, LG, Platinum, Xidex. Według naszych szacunków B-brandy stanowią ok. 30 proc. wszystkich sprzedawanych w Polsce nośników optycznych.
Ostatnia część, C-brand, to produkty no-name, których zwykle jedynym atutem jest niska cena.
Płyta płycie nierówna
Cena płyty do nagrywarek optycznych zależy od kilku czynników i w przypadku dwóch identycznych płyt może się różnić nawet o kilkadziesiąt procent. Oczywiście o cenie w największym stopniu decyduje rodzaj opakowania płyty. Płyta z tzw. spindla kosztuje 74 gr, natomiast zamknięta w pudełku jevel box (takim, jak płyty audio) lub silm (cienkie pudełko) od 1 zł 1 gr do nawet 1 zł
24 gr. Warto zwrócić uwagę, że rodzaj opakowania jest ważny nie tylko ze względów estetycznych czy funkcjonalnych. Opakowania na pojedyncze płyty lepiej chronią nośnik przed uszkodzeniami mechanicznymi. Ci, którzy szukają rozwiązania najtańszego, a jednocześnie bezpiecznego dla nośników, stosują zestaw płyty ze spindla i klaser. Obok opakowania na cenę płyty A-brandowej i niektórych B-brandowych składa się jeszcze opłata licencyjna dla Philipsa, która wynosi 3 centy od każdej płyty. Są to nośniki najwyższej jakości, co w praktyce oznacza, że po operacji kopiowania na monitorze ukazuje się zawsze komunikat 'nagranie zakończone z powodzeniem’. Warto zauważyć, że w krajach UE sprzedawane są tylko płyty mające licencję twórcy standardu.
CD czy DVD?
Liczba sprzedawanych nośników optycznych cały czas rośnie i to bardzo szybko. Z naszych szacunków wynika, że w 1999 r. sprzedano ok. 5 milionów płyt przeznaczonych do nagrywania, rok później była to już liczba ok. 15 milionów, zaś w 2001 – ok. 50 milionów. Jak widać, 80 milionów płyt sprzedanych w 2002 r. świadczy o dalszym wzroście, ale na dużo mniejszą skalę niż w poprzednich latach. Wydaje się, że obecny rok będzie rekordowy z uwagi na upowszechnienie się nagrywarki jako standardowego już napędu optycznego w komputerze. Dziś napęd CD-RW kosztuje niewiele więcej niż 2 lata temu odtwarzacz CD-ROM.
Najprawdopodobniej już od przyszłego roku coraz więcej będzie sprzedawanych płyt DVD, a te, jak wiadomo, mają pojemność 6-, 7-krotnie większą niż CD. Z wypowiedzi producentów wynika, że w ciągu najbliższych lat wzrośnie zainteresowanie nagrywarkami DVD, co oznacza zmniejszenie wolumenu sprzedaży płyt, z uwagi na ich dużo większą niż w CD pojemność. Czy jednak tak się stanie, jeśli cena nagrywarki DVD spadnie do np. 500 zł? Prawdopodobnie nie. Paradoksalnie, o ile komputer jest urządzeniem, które najszybciej się starzeje, to pewne elementy jego konfiguracji pozostają niezmienne od lat, choć nie ma potrzeby ich stosowania. Tak jest ze stacją dyskietek czy wielką obudową. Tradycyjna płyta CD prawdopodobnie zastąpi dyskietkę i minie jeszcze kilka lat, zanim inny nośnik danych stanie się standardem.
Podobne artykuły
Mongo DB: zarządzanie bazą danych w chmurze
Tradycyjne podejście do przetwarzania danych w przypadku systemów zarządzania relacyjną bazą danych nie we wszystkich przypadkach jest najbardziej optymalne. Konieczność przechowywania coraz bardziej rozbudowanych i skomplikowanych danych, oraz próba ich opisania w postaci tabel i relacji może prowadzić do wolnych wielotabelowych zapytań i rozrośniętych indeksów. W niektórych przypadkach, zamiast korzystać z narzędzia uniwersalnego, warto sięgnąć po system specjalistyczny. Jednym z takich systemów oferowanych w CloudPortal jest nierelacyjny system zarządzania bazą danych MongoDB.
Mechanizmy wysokiej dostępności relacyjnych baz danych w CoudPortal.pl
Wszystkie aplikacje udostępnianie w CloudPortal ze względu na elastyczną architekturę platformy w dużym stopniu wykorzystują dodatkowe usługi. Rozproszone systemy plików, bazy SQL i NOSQL, usługi kolejkowania, pamięci podręczne sesji i wiele innych mają zagwarantować szeroką gamę możliwości dla tworzonych i udostępnianych przez platformę rozwiązań.
Aplikacje Ruby na platformie CloudPortal
CloudPortal jest elastyczną platformą PaaS, która umożliwia tworzenie i utrzymywanie w jednym środowisku aplikacji przygotowanych w najpopularniejszych językach programowania i korzystających z szerokiej gamy usług. Jednym ze wspieranych środowisk uruchomieniowych jest konfiguracja wspierająca aplikacje Ruby, Rack, Rails i Sinatra.