Modemy analogowe są na rynku od ponad dziesięciu lat, ale ich złoty wiek rozpoczął się w 1996 r., gdy Telekomunikacja Polska uruchomiła usługę dostępu do sieci przez numer 02-02-122. Połączenie takie pozwala na transfer na poziomie 5 – 7 kB/s. W czasie pracy modemu linia telefoniczna jest zajęta, a połączenie bardzo niestabilne. Ponadto trzeba czekać na nie co najmniej kilkanaście sekund. Mimo wad, z braku alternatywy modemy analogowe pozostają w Polsce najpowszechniejszym sposobem łączenia się z Internetem. A raczej pozostawały, bowiem coraz większą popularnością cieszą się cyfrowe DSL, którym do połączenia wystarczy (tak jak w przypadku urządzenia analogowego) zwykła komutowana linia telefoniczna. Modemy DSL zapewniają połączenie z prędkością co najmniej 128 kB/s i nie blokują linii telefonicznej (więcej na temat tych urządzeń w artykule 'Bo modem nie dzielił’, s. 56).

Tanie i wewnętrzne

Sprzedawane dziś modemy analogowe praktycznie niczym nie różnią się od modeli sprzed roku, a nawet dwóch. Już w 2001 r. stosowano protokół V.90 i maksymalny transfer wynosił 56 kb/s. Zmieniła się jedynie cena urządzeń. Obecnie modem wewnętrzny kosztuje od 10 do 20 proc. mniej niż rok temu. Brak nowinek technicznych w modemach wynika przede wszystkim z ograniczeń łącza telefonicznego. Największa prędkość transmisji analogowej przez kabel telefoniczny wynosi 33 tys. bitów na sekundę. Dzięki protokołom, które m.in. kompresują dane (np. V.90), udaje się prawie podwoić przepustowość, ale to kres możliwości łącza komutowanego. Ograniczenia te powodują, że na świecie modemy analogowe stosowane są tylko tam, gdzie nie ma innej możliwości połączenia z Internetem. W związku z tym producenci nie inwestują już w rozwój tej technologii. Jedyną nowością było wprowadzenie protokołu V.92. Wprawdzie niemal każdy obecnie sprzedawany modem może wykorzystywać V.92, ale niestety polska infrastruktura telefoniczna nie pozwala na zastosowanie takiej transmisji. Telekomunikacja Polska jeszcze w zeszłym roku zapowiadała uruchomienie central obsługujących ten standard, ale skończyło się na deklaracjach.

Tak jak rok temu, w 2003 r. klienci najczęściej wybierają modemy wewnętrzne. Tak twierdzą niemal wszyscy producenci i dystrybutorzy. Wyjątkiem jest Microcom, który od lat sprzedaje dużo modeli zewnętrznych, a w bieżącym roku sprzedał więcej urządzeń zewnętrznych niż w poprzednim. Warto przypomnieć, że w przeszłości proporcje były odwrotne i najwięcej sprzedawano modeli zewnętrznych. Modemów wewnętrznych unikano z racji kłopotów, jakie zwykle towarzyszyły uruchomieniu urządzenia. Wśród wytrawnych serwisantów powszechna była opinia, że z modemem jest jak z kobietą – każdy model jest niepowtarzalny i sposób jego działania przy próbie podłączenia do sieci jest nieprzewidywalny.

W 9 miesięcy 200 tysięcy

Większość producentów narzeka na spadek popytu na modemy, jednak proporcje zbytu poszczególnych marek tych urządzeń są podobne jak w poprzednich latach. Z jednym wyjątkiem: wciąż bardzo dobrze sprzedaje się Pentagramy. Multimedia Vision, dystrybutor modemów tej marki, sprzedał w czasie pierwszych trzech kwartałów roku 200 tys. urządzeń i twierdzi, że w całym 2003 r. liczba ta zwiększy się do ponad 250 tys. Oznacza to, że tak jak rok temu do Pentagramu należeć będzie ponad jedna trzecia tego segmentu rynku.

Dużo modemów sprzedają w Polsce także Avacs, Microcom i Zoltrix. Do tych trzech marek należy ok. 40 proc. naszego rynku. Spośród nich uwagę zwraca Avacs, marka wprowadzona przez Megabajt. Mimo że pojawiła się na polskim rynku dopiero pod koniec zeszłego roku, w ciągu 9 miesięcy roku sprzedano 70 tys. oznaczonych nią modemów, co plasuje markę na czwartym miejscu w tym segmencie rynku. Drugie miejsce zajmuje Microcom – 100 tys. urządzeń tej firmy znalazło nabywców przez trzy kwartały bieżącego roku, trzecie do Zoltriksa – 80 tys. (dane od przedstawicieli producentów). Inni liczący się dostawcy to: Actiontec, Mint, Request i US Robotics. Przy rosnącej sprzedaży komputerów przenośnych niewielką popularnością cieszą się modemy PCMCIA. Niewielką, bowiem większość notebooków ma modem zintegrowany na płycie głównej.

Połączenia przyszłości

Przyszłość modemów analogowych jest bardzo łatwa do przewidzenia. Znikną z rynku bardzo szybko. W połączeniach indywidualnych, kiedy wykorzystane jest zwykłe łącze telefoniczne, zostaną zastąpione przez modemy ADSL, które stosuje się np. w Neostradzie. Ponadto coraz częściej ma miejsce podłączanie do Internetu za pośrednictwem kablowej sieci telewizyjnej lub lokalnej typu ethernet (w budynkach, gdzie doprowadzono stałe łącze). Wprawdzie dystrybutorzy nie notują wzrostu sprzedaży kart sieciowych, ale trzeba pamiętać, że większość sprzedawanych obecnie płyt głównych zawiera karty sieciowe już zintegrowane. Tam, gdzie nie ma możliwości podłączenia do sieci przez telewizję kablową czy LAN, alternatywą dla tradycyjnego urządzenia analogowego jest jeszcze modem radiowy. Nie wiadomo też, czy w przyszłości upowszechni się połączenie z globalną siecią przez gniazdka energetyczne. Wobec takiej konkurencji łącza telefonii cyfrowej ISDN nie mają przyszłości.