Modemy analogowe są najpopularniejszym w Polsce sposobem połączenia z Internetem. Ich sprzedaż utrzymuje się niemal na poziomie sprzedaży komputerów, bo coraz częściej są montowane standardowo w pecetach. Klienci decydują się na kupno modemu, bo jego cena wynosi zaledwie kilkadziesiąt złotych, a jest to kwota niemal niezauważalna w cenie kompletnego zestawu.

Coraz taniej

Dziś modem można kupić już za mniej niż 40 zł (cena netto dla klienta). Tyle kosztują niektóre wewnętrzne modele, np.: Mint, Pentagram, Pine, Request. Niewiele droższe są urządzenia innych znanych producentów, Zoltriksa czy nawet US Robotics. Oczywiście, na rynku znajdują się też modemy zewnętrzne za kilkaset i więcej złotych, ale klienci coraz rzadziej się nimi interesują. Z wypowiedzi dystrybutorów wynika, że rośnie sprzedaż modemów wewnętrznych, montowanych w slocie PCI.

Modele wewnętrzne stanowią ok. 80 proc. sprzedaży modemów w naszej firmie, podobne proporcje występują na całym polskim rynku – mówi Przemysław Rzodkiewicz, prezes Mint.

Tymczasem jeszcze w zeszłym roku sprzedano prawie tyle samo modemów zewnętrznych co wewnętrznych. Warto wspomnieć, że w przeszłości urządzenia zewnętrzne cieszyły się dużo większą popularnością, bo ich instalowanie było dużo prostsze. Zdaniem dystrybutorów ceny modemów w tym roku spadły średnio ok. 30 proc. w porównaniu z 2001 r., ale nie należy spodziewać się podobnych obniżek w nadchodzącym.

Producenci

Udziały producentów w rynku modemów w 2002 r. kształtują się podobnie jak rok temu. Najwięcej sprzedają w Polsce Microcom, Pentagram, Zoltrix. Do tych trzech firm, wśród których liderem jest Pentagram, należy ponad połowa krajowego rynku modemów.

Szacujemy, że w tym roku sprzedaż modemów Polsce wyniesie 725 tys. My spodziewamy się sprzedać 240 tys. ­ mówi Adam Budrewicz, dyrektor handlowy Multimedia Vision, importera Pentagrama.

Drugie miejsce w sprzedaży modemów zajmuje Zoltrix, który przez kilka lat był najpopularniejszą marką w Polsce. Liczącymi się markami są też znane od lat na naszym rynku: Actiontec, Mint, Request, US Robotics. Od pewnego czasu wprowadziły do swojej oferty modemy LG Electronics i Creative Labs. Kilka miesięcy temu na rynku pojawiła się nowa marka ­ Avacs.

W ciągu czterech miesięcy rozprowadziliśmy 50 tys. modemów Avacs i spodziewamy się, że do końca roku sprzedamy ok. 60 tys. – powiedział na początku grudnia 2002 r. Dariusz Ciesielski, Product Manager z Megabajtu.
Wielu dystrybutorów ma w ofercie własne modemy. Jest to praktyka stosowana od lat (czy ktoś dziś pamięta modemy Twincomm sprzedawane przez TCH Components?). Przykłady takich produktów to m.in. wspomniany Avacs (dystrybuowany przez Megabajt), Hunter (California Computers), Planet (MSD). Modemy, które sprzedawane są lokalnie przez jednego dystrybutora, właściciela marki, nie mają oczywiście znaczącego udziału w rynku krajowym, ale razem stanowią – zdaniem Przemysława Rzodkiewicza – ok. 20 proc.

Modemy dziś i jutro

Wszyscy dystrybutorzy twierdzą zgodnie, że produkowane obecnie modemy nie będą już unowocześniane.

Sprzedawane dziś modele pod względem funkcji praktycznie nie różnią się niczym od zeszłorocznych – mówi Grzegorz Micorek, Product Manager w AB. – Jedyna różnica polega na tym, że obecnie coraz częściej producenci dołączają do nich oprogramowanie w języku polskim.

Brak nowinek technicznych wynika przede wszystkim ze specyfiki łącza telefonicznego. Największa prędkość transmisji analogowej przez kabel telefoniczny wynosi 33 tys. bitów na sekundę. Dzięki nowym protokołom (np. V90) udaje się prawie podwoić przepustowość, ale to kres możliwości łącza komutowanego. Ograniczenia łącza powodują, że na świecie modemy analogowe stosowane są tylko tam, gdzie nie ma innej możliwości połączenia z Internetem. W związku z tym producenci nie inwestują już w rozwój tej technologii. Niektórzy (np. Motorola) zrezygnowali z produkcji komponentów do budowy modemów analogowych. Jedyna nowość, jaką mamy szansę zobaczyć na polskim rynku połączeń analogowych z globalną siecią, to korzystanie z protokołu V.92. Wprawdzie niemal każdy obecnie sprzedawany modem pracuje w tym protokole, ale niestety polska infrastruktura telefoniczna nie pozwala na jego wykorzystanie. Telekomunikacja Polska ogłosiła wprawdzie, że 10 grudnia 2002 r. zakończyła instalowanie oprogramowania pozwalającego na wykorzystanie protokołu V.92 na serwerach komutowanego dostępu, jednak aplikacje pozwalają na obsługę tylko niektórych funkcji standardu V.92. W oświadczeniu operatora czytamy: 'należy mieć na uwadze, że udostępnienie tych usług klientowi (połączenia w standardzie V.92) wymaga prawidłowej współpracy z centralami telefonicznymi. Wykonane w CBR testy wykazały, że z powodu złej współpracy central Alcatel S12 funkcje te obecnie nie będą dostępne dla abonentów podłączonych do tych central. Nie zakończono jeszcze testów dla central DGT i E10′.

Reasumując, aby możliwe było wykorzystanie standardu V.92, centrale trzeba by zmodernizować. Mało prawdopodobne jest natomiast, by TP to zrobiła, jeśli transmisja przez modem analogowy i tak pozostaje w Polsce najczęściej stosowaną metodą połączenia z Internetem. W tej sytuacji trudno nie przyznać racji sceptykom, którzy twierdzą, że w naszym kraju szybciej modemy analogowe przestaną być standardem, niż operator będzie gotowy do obsługi protokołu V.92. A szkoda, bo w istotny sposób zwiększa on efektywność korzystania z łącza telefonicznego (szerzej na ten temat w wypowiedzi Remi Millera, product managera w RRC).

Co w przyszłości?

Modemy analogowe będą stosowane jeszcze kilka lat. Niektórzy dystrybutorzy twierdzą, że nie dłużej niż trzy lata, inni, że nawet pięć. Ale już dziś daje się zauważyć spadek zainteresowania tymi urządzeniami. Przypomnijmy, że w 1999 r. sprzedano ich mniej niż pół miliona, rok później ponad 700 tys., a w 2001 r. ponad 800 tys. W tym roku sprzeda się ich również ok. 800 tys., co nie oznacza, że spada zainteresowanie Internetem.

Ostatnio coraz większym powodzeniem cieszą się karty sieciowe, wykorzystywane zamiast modemów – mówi Przemysław Rzodkiewicz.

Co zastąpi modem? Większość dystrybutorów uważa, że będzie to tani ISDN lub ADSL. Drugie rozwiązanie jest o tyle praktyczniejsze, że umożliwia transmisję cyfrową o dużej przepustowości przy wykorzystaniu zwykłego złącza komutowanego, do którego jednocześnie podłączony jest zwyczajny telefon (przykładem jest np. Neostrada).

Tymczasem ISDN wymaga zmiany statusu linii telefonicznej z analogowej na cyfrową, co oczywiście kosztuje. Trzeba też podkreślić, że ADSL umożliwia jednoczesne korzystanie z telefonu i większą przepustowość niż 1-kanałowy ISDN. Inne stosowane już metody łączenia się z Internetem to: wykorzystanie łącz telewizji kablowych i radiowe tzw. radiolinie. Ciekawą alternatywą dla dzisiejszych modemów wydaje się również połączenie przez sieć energetyczną, ale z uwagi na koszty i realia techniczne nadchodzący rok będzie jeszcze z pewnością należał do urządzeń analogowych.