To także kolejna okazja, by przypomnieć wszystkim, przed czym może ich obronić dobry VPN. Albowiem okres określany mianem „back to school” równie dobrze mógłby nazywać się „back to danger”… Przez minione tygodnie, pomimo postępującej cyfryzacji i przeniesienia życia towarzyskiego do Internetu, nadal spora część młodzieży spędzała wakacje z dala od komputera. A jeśli nawet siedziała przy komputerze, to raczej grając w gry albo oglądając filmy czy media społecznościowe.

Uwaga na oszustów!

Tymczasem wraz z początkiem roku szkolnego zaczną się prace domowe, ściągi, poszukiwania łatwych rozwiązań dla trudnych zadań, a kiedy komuś zagrozi „pała” z krytycznego, maturalnego przedmiotu – zaczyna się desperacja, a gubi rozsądek. Wtedy łatwo pobrać plik PDF z wypracowaniem z niepewnego źródła albo kupić pomoc mentora przy sprawdzianie, który poda prawidłowe odpowiedzi poprzez pętlę indukcyjną. A przynajmniej tak będzie twierdził, bo po przelewie na kilkadziesiąt złotych zapadnie się pod ziemię…

Surfshark przypomina: zabezpiecz swoje dziecko

To nie jest tak, że szkoła to jedyna okazja do złapania wirusa czy próby phishingu na mejla. Zagrożenie jest stałe. To też nie jest tak, że w trakcie roku szkolnego uczniowie są bardziej podatni na ataki. Chodzi bardziej o stałą czujność i budowę społecznej świadomości zagrożenia.

To truizm, że cyberprzestępcy nie śpią, a dzieci… nie chcą słuchać. Można im mówić, żeby unikały podejrzanych stron, nie podawały swoich danych i używały komputera zgodnie z przeznaczeniem. Można instalować blokady rodzicielskie, albo dawać im kompletną wolność – one i tak zrobią po swojemu. Jednak dorosły opiekun nie powinien pozostawać bierny i skorzystać chociażby z promocji takiej jak „Back to school”. To kolejna okazja do zabezpieczenia swojego dziecka przed zagrożeniami, jakie czyhają na nie w sieci. To także okazja do zabezpieczenia siebie, bo czyje dane karty poda jej użytkownik, płacąc w Internecie?

VPN – niania Twojego dziecka w Internecie

Nastolatek przeważnie jest już świadom zagrożeń, jakie czyhają na niego w Internecie, ale młodsze dzieci jeszcze nie mają tej świadomości. VPN ochroni je przed zawartością podejrzanych stron i potencjalnym atakiem cybernetycznym. Ba! To nie musi być haker po drugiej stronie. Nie tak dawno firma ByteDance znalazła się pod ostrzałem z powodu zaniedbań w kwestii ochrony danych osobowych i przetwarzania danych, której nie powinna przetwarzać. Wszyscy wiemy, jak popularny (niestety) jest TikTok wśród najmłodszych użytkowników, którzy notabene nie powinni mieć do niego dostępu.

Dodatkowo TikTok średnio sobie radzi z filtrowaniem treści, przez co dzieciaki padają ofiarą idiotycznych wyzwań, które niekiedy kończą się tragicznie, tak jak niedawne black out challenge. Platforma, niestety, promuje filmy, które są popularne i trendują, niezależnie od tego, jakie treści zawierają. Dodatkowo ma tutaj miejsce profilowanie na podstawie zgromadzonych plików cookies i historii przeglądania. To nie miałoby miejsca z VPN-em.

Jak działa VPN i jak ochroni dziecko?

VPN, czyli Virtual Private Network, to rozwiązanie technologiczne, które tworzy wirtualny tunel pomiędzy urządzeniem a siecią. Wszelkie dane przechodzące przez ten tunel są szyfrowane. Ktokolwiek będzie po drugiej stronie, bez odpowiedniego klucza będzie miał problem z odszyfrowaniem danych. Dzięki VPN-owi użytkownik:

  • szyfruje dane wysyłane ze swojego komputera,
  • może zmieniać adres IP oraz lokalizację swojego sprzętu,
  • blokuje reklamy,
  • zabezpiecza dane osobowe swoje i swojego dziecka,
  • blokuje historię przeglądania, trackery, oprogramowania śledzące, niechciane cookies,
  • ma zapewnioną anonimowość w sieci,
  • zero log policy gwarantuje, że po jego obecności w sieci nie zostanie żaden ślad.

Surfshark oferuje usługę dla nielimitowanej liczby urządzeń, więc w ramach jednej subskrypcji użytkownik zabezpieczy swój komputer, komputer dziecka i smartfony wszystkich członków rodziny.

Producenci oprogramowania zapewniają klientom coraz bardziej skuteczne i szczelne zabezpieczenia, co sprawia, że przestępcy internetowi są coraz sprytniejsi. Obecne rozwiązania mające służyć kradzieży danych (i pieniędzy) są bardzo wyszukane. Warto zadbać o dodatkową ochronę. Niech ten początek roku szkolnego będzie lekcją cyberbezpieczeństwa.