Stacje robocze pod specjalnym nadzorem

Acronis Cyber Protect Cloud zapewnia najlepszą w swojej klasie technologię ochrony przed atakami ransomware, wzmocnioną mechanizmami wykrywania bazującymi na sztucznej inteligencji i analizie zachowania kodu, które ukierunkowane są na ataki typu „zero-day”. Oferuje także ochronę przed utratą istotnych danych przez kontrolę urządzeń. Zarówno agenty na urządzeniach końcowych, jak też zabezpieczone przez Acronis Cyber Protect Cloud dane są chronione w specjalny sposób, aby uniemożliwić ich modyfikację przez ransomware.

Usługę Acronis Cyber Protect Cloud można uzupełnić o dodatkowe moduły Advanced Packs, które rozszerzają jej funkcjonalność (szczegółowe informacje w ramce obok). Jednym z najważniejszych jest Advanced Security, który rozszerza ochronę stacji roboczych o pełne zabezpieczenie przed złośliwym oprogramowaniem oraz różnego rodzaju atakami i technikami wykorzystywania podatności. Zwiększa szybkość i dokładność wykrywania, zapewniając jednocześnie brak fałszywych powiadomień. Zaangażowanie w ten proces chmury Acronis Cloud powoduje, że możliwe jest dokładne skanowanie bez nadmiernego obciążania urządzeń końcowych, a jednocześnie w ten sposób powstaje baza danych zagrożeń, która zapewnia zwiększenie skuteczności ich wykrywania.

Acronis Cyber Protect Cloud może być też wyposażony w mechanizm oceny podatności urządzeń końcowych na zagrożenia. Funkcjonalność tę rozbudowuje dodatek Advanced Management, który automatyzuje proces instalowania aktualizacji oprogramowania, przez co odciąża dostawców usług. Zastosowano w nim technologię fail-safe patching (zapewnia automatyczne tworzenie kopii zapasowej systemu przed procesem aktualizacji, by umożliwić łatwe odzyskanie systemu w stabilnej wersji na wypadek, gdyby aktualizacja spowodowała problemy).

Trzy pytania do… Trzy pytania do…  

Artura Cyganka, Regional Managera na region Europy Wschodniej w Acronis

 

 

 

  1. Jakiego rodzaju firmy najchętniej widzielibyście w roli partnerów Acronisa z tytułem Managed Service Provider?  To może być każdy podmiot, który zajmuje się sprzedażą rozwiązań informatycznych. I niekoniecznie musi mieć wielkie doświadczenie w oferowaniu usług. Ważne, żeby taki partner był otwarty na nowości, umiał przedstawić klientowi korzyści z być może nietypowego dla niego sposobu ochrony danych i zarządzania nimi, a także był otwarty na chmurę i umiał o niej entuzjastycznie opowiadać. Natomiast nie oznacza to, że zmuszamy klientów do przechowywania danych w chmurze – zalecamy to, aby mieli gwarantowany dostęp do danych w przypadku rozległej katastrofy lub awarii, ale oczywiście mogą oni korzystać z praktycznie każdego rodzaju nośnika danych we własnym środowisku lub centrum danych partnera. Integratorom zapewniamy możliwość zarządzania z jednej konsoli wszystkimi aspektami związanymi z obsługą klienta – biznesowymi i technicznymi.
  2. Jaki jest największy wyróżnik partnerskiego modelu usługowego w porównaniu z tradycyjnym?  W klasycznym modelu partner znajduje potencjalnego klienta, zgłasza się do producenta w celu zarejestrowania projektu i otrzymania preferencyjnej ceny. Jeśli spóźni się kilka minut, projekt może zarejestrować konkurent i szansa przepada. Z kolei po zakończeniu wdrożenia często kontakt z klientem się urywa i trudno jest mu zaoferować kolejne produkty, których – jak mu się wydaje – wcale nie potrzebuje. Tymczasem firma z tytułem Managed Service Provider nie funkcjonuje jako pośrednik w sprzedaży, ale dostawca usługi. Nie musi za każdym razem zgłaszać się do nas i rejestrować projektu. Jeżeli ma podpisany kontrakt z klientem na obsługę IT w określonym zakresie, wyeliminowane jest też ryzyko, że nagle tę współpracę zaburzy konkurencja. Stanowi to gwarancję bezpieczeństwa dla obu stron, chociaż oczywiście to partner musi starać się, aby obsługa jego klienta stała na jak najwyższym poziomie. My w tej sytuacji dostarczamy partnerowi najlepsze narzędzia, z których buduje własny produkt i oferuje go jako usługę.
  3. Jaką politykę cenową wobec klientów rekomendujecie partnerom Managed Service Provider?  Dajemy im pełną elastyczność. To oni najlepiej znają swoich klientów i wiedzą co dla nich będzie najkorzystniejsze. My zapewniamy stałe ceny w okresie trwania umowy, a więc partner wie, że nie spotkają go żadne niespodzianki. Dzięki modelowi „white label” może nawet zamienić nasze logo na własne. I to od niego zależy, czy będzie rozliczał się za tę usługę w modelu miesięcznym, kwartalnym czy rocznym. Natomiast naszym zadaniem jest dostarczenie profesjonalnych narzędzi, dzięki którym partner będzie mógł stworzyć własną usługę i przedstawić ją klientowi. Staramy się, żeby były one jak najbardziej unikalne – naszym wyróżnikiem na rynku jest to, że w ramach jednej platformy możliwe jest backupowanie i archiwizowanie danych, zapewnienie ochrony przed złośliwym kodem, aktualizowanie systemów operacyjnych i aplikacji oraz tworzenie procedur disaster recovery. A wkrótce ta funkcjonalność zostanie jeszcze rozszerzona. Dla klientów dostęp do platformy o takiej różnorodności jest bardzo wygodny, więc istnieje małe ryzyko, że gdy już raz zaczną współpracę, to z niej zrezygnują. Musieliby wówczas wdrożyć kilka innych rozwiązań od różnych dostawców.
  

Dodatkowe informacje: Artur Cyganek, Regional Manager Eastern Europe, Acronis, artur.cyganek@acronis.com