Według syndyka lista wierzytelności Techmeksu, złożona w bielskim sądzie gospodarczym, obejmuje 603 pozycje na łączną kwotę 178 mln zł. Sprawa nie jest zamknięta, bo sąd rozpatruje 5 sprzeciwów, w tym 2 pracownicze na dużą sumę. Dodatkowe zgłoszenia pojawią się na liście uzupełniającej. Zgodnie z prawem upadłościowym i naprawczym w pierwszej kolejności z majątku, jaki został po Techmeksie, zostaną pokryte koszty postępowania upadłościowego. Następnie na uregulowanie należności mogą liczyć (o ile lista wierzytelności się uprawomocni) pracownicy firmy i ZUS (II kategoria), dalej organy podatkowe (III kategoria), a ostatni w kolejce są kontrahenci Techmeksu i osoby pracujące w ramach umów cywilnoprawnych (IV kategoria).

Nie wydaje się prawdopodobne, by wszyscy wierzyciele zostali w pełni zaspokojeni. Wartość aktywów Techmeksu według oceny z końca 2010 r., gdy uprawomocniła się decyzja o likwidacji spółki, wynosiła ok. 20 mln zł. Poza tym w skład masy upadłości nie wchodzi majątek zabezpieczony hipoteką i zastawami (np. nieruchomości, zapasy magazynowe).

Od dłuższego czasu syndyk wyprzedaje majątek, jaki pozostał po Techmeksie. W tym roku można było kupić m.in. obrazy, kanapy, używane opony, ogłoszono przetarg na znak towarowy firmy i zdjęcia satelitarne.