Rośnie zapotrzebowanie na rozwiązania Business Intelligence
Do 2020 r. wartość rynku rozwiązań BI powinna rosnąć o 10 proc. rocznie - według Research and Markets.
Rosnący popyt na systemy BI ma być związany z tym, że niedawno stosowane były głównie przez specjalistów i analityków, a obecnie coraz częściej sięgają po nie osoby na kierowniczych stanowiskach. W 2017 roku większość menadżerów ma mieć dostęp do samoobsługowych narzędzi tego typu.
– Jesteśmy na takim etapie rozwoju, w którym firmy dojrzały do tego, żeby korzystać z rozwiązań typu Business Intelligence – przekonuje Robert Tomaszewski, wiceprezes Motabi. Według niego takich systemów poszukują zarówno duże, jak i małe i średnie firmy, ponieważ pozwalają na ujednolicenie i powiązanie wskaźników zgromadzonych w różnego rodzaju bazach danych, ułatwiając lepszą organizację i podejmowanie strategicznych decyzji. W rezultacie przedsiębiorstwo może działać efektywniej.
Rynek rozwiązań klasy BI na świecie wyceniany jest na kilkanaście miliardów dolarów. Zdaniem eksperta jego wielkość w Polsce trudno określić. Zauważalna jest natomiast wysoka, nawet dwucyfrowa w stosunku rocznym, dynamika wzrostu.
Eksperci podkreślają, że nadzór nad danymi coraz częściej przechodzi z działów IT do osób, które podejmują strategiczne decyzje w firmie. Według Gartnera do 2017 r. większość menedżerów będzie miała dostęp do takich samoobsługowych narzędzi. Zgodnie z raportem Research and Markets średnia roczna stopa wzrostu światowego rynku BI w latach 2016–2020 wyniesie 10,3 proc.
– W tym zakresie Polska w zasadzie nie odbiega od trendów światowych – uważa Robert Tomaszewski. – Zapotrzebowanie jest bardzo duże. Rośnie także poziom świadomości krajowych przedsiębiorców.
Same systemy ewoluują. Niedawno na rynku dominowały skomplikowane narzędzia dla analityków, które wymagały kilkudniowych szkoleń, dlatego rzadko korzystali z nich menadżerowie. Obecnie kara zarządzająca coraz częściej potrzebuje prostych, intuicyjnych produktów, które dostarczą potrzebne informacje po jednym czy dwóch kliknięciach myszką, a całego procesu ich obsługi nie trzeba się długo uczyć.
Jak podkreśla Tomaszewski, menadżer nie musi być analitykiem. Aby dane stanowiły strategiczne wsparcie, muszą być wyselekcjonowane i przedstawione w czytelny sposób. Narzędzia informatyczne powinny zaś być intuicyjne i realnie ułatwiać pracę. Dlatego ważne jest to, żeby były dostępne zarówno na urządzeniach stacjonarnych, jak i mobilnych.
Podobne aktualności
Prezesi CD Projektu, Comarchu i AB z najwyższymi zarobkami
Wraz z dobrą koniunkturą i poprawą wyników spółek giełdowych wzrosły wynagrodzenia prezesów i zarządów firm z branży.
Zarobki prezesów IT poszły w górę
Najwyżej wynagradzanym szefem spółki w branży jest niezmiennie Janusz Filipiak z Comarchu, którego płaca zbliżyła się już do 15 mln zł. Natomiast prezes AB Andrzej Przybyło to najlepiej opłacany lider giełdowej spółki dystrybucyjnej.