Ostatnio 86 proc. MŚP zostało niedawno ofiarą ransomware, a 21 proc. ankietowanych zgłosiło sześć lub więcej ataków tylko w pierwszej połowie 2017 r. – ustaliło Datto. Niemal wszyscy (99 proc.) dostawcy Internetu zauważają, że częstotliwość ataków na MŚP wzrasta z każdym rokiem i będzie jeszcze większa w kolejnych dwóch latach. Najbardziej zagrożone są firmy z sektorów: budownictwo, produkcja i usługi profesjonalne.

Podczas gdy coraz więcej firm MŚP zgłasza ataki ransomware, to coraz rzadziej płacą one okup: w roku 2017 szantażowi hakerów uległo 35 proc. firm, a w 2016 r. – 41 proc. Spośród ofiar, które płacą, 15 proc. nigdy nie odzyskuje danych.

Żądany okup to zazwyczaj od 500 do 2 tys. dol. Jednak największe szkody firm nie wynikają z wysokości zapłaty, lecz z przestojów związanych z brakiem dostępu do danych.

Mniej niż połowa – 45 proc. – MŚP, które po ataku ransomware zapłaciły okup, odzyskała swoje informacje – twierdzi Błażej Pilecki, Bitdefender Product Manager z Marken. Spośród ofiar większość była w stanie złagodzić skutki ataku dzięki kopii zapasowej (65 proc.) lub oprogramowaniu i procedurom zabezpieczającym. Jedna czwarta tych, którzy byli celem ransomware, utraciła dane.