W ankiecie firmy wzięło udział 2 tys. respondentów z 17 krajów. Według 40 procent z nich główną przyczyną utraty cyfrowych informacji jest ludzki błąd. Ten czynnik miał trzy razy więcej wskazań niż w poprzednim badaniu, przeprowadzanym w 2005 roku. Wówczas wymieniło go 11 procent pytanych. Drugim w kolejności zagrożeniem wg respondentów była awaria sprzętu – 29 proc.(w 2005 r. – 56 proc.). Niewielu obawia się wirusów komputerowych – o utratę danych obwinia je 7 procent uczestników ankiety, o 3 punkty procentowe mniej niż 5 lat temu. Katastrofy naturalne mogą spowodować problemy z przechowaniem informacji według 3 procent osób (2 proc. w 2005 r.).

Co ciekawe, opinie respondentów na temat przyczyn utraty danych są niekiedy rozbieżne z ich własnymi doświadczeniami. Np. wśród biznesmenów najczęstszą przyczyną kłopotów był zawodny sprzęt (ponad 39 odpowiedzi), jednak uważają oni, iż użytkownicy zazwyczaj tracą informacje z powodu własnych błędów (46 proc. odpowiedzi). Podobnie odpowiadali resellerzy – u 46 proc. z nich zawiodły urządzenia, jednak za główną przyczynę utraty danych uważają ludzki błąd (44 proc.).

Również Kroll Ontrack zwraca uwagę, iż odczucia respondentów nie pokrywają się z danymi dotyczącymi rzeczywistych przyczyn. W ciągu ostatnich pięciu lat firma odnotowała całym świecie 'znaczny wzrost’ przypadków utraty danych związanych z awarią sprzętu bądź systemu. Tymczasem według większości pytanych takie zagrożenie jest mniejsze niż w 2005 r. Badanie przeprowadzono w II kwartale 2010 r.