W minionym kwartale korporacja wypracowała 14,5 mld dol. przychodów wobec 14,6 mld dol. rok wcześniej oraz 3,1 mld dol. zysku netto. Marża brutto spadła o 2 punkty procentowe, do 63 proc. Jak zapewnia spółka, jest to zgodne z wcześniejszymi założeniami.

„Osiągnęliśmy solidne efekty, mimo niełatwych realiów ekonomicznych” – skomentował wyniki Brian Krzanich, CEO Intela.

Producent twierdzi, że wyniki są dowodem entuzjastycznego nastawienia klientów do procesorów Intel Core szóstej generacji, które weszły na rynek w minionym kwartale. Przychody grupy rozwiązań PC – Client Computing wyniosły 8,5 mld dol. – to o 7 proc. mniej niż w III kw. ub.r., ale więcej o 13 proc. w stosunku do II kw. br.

Dział komputerowy wciąż generuje ponad połowę obrotów Intela (58,6 proc.), wzrosła jednak sprzedaż w obszarach, w których Intel dąży do zwiększenia udziału, aby uniezależnić się od koniunktury na rynku PC. Przychody grupy Data Center wyniosły 4,1 mld dol. – o 12 proc. więcej stosunku do analogicznego kwartału ub.r. oraz o 8 proc. więcej niż w II kw. br. Sprzedaż rozwiązań do Internetu rzeczy wyniosła 581 mln dol., co oznacza wzrost o 10 proc. w odniesieniu do III kw. ub.r. oraz o 4 proc. wobec II kw. br. Zatem nowy biznes, z którym branża wiąże spore nadzieje, wygenerował póki co 4 proc. sprzedaży Intela, pozostając daleko w tyle wobec dojrzałych sektorów rynku.

Przychody Intela z oprogramowania i usług wyniosły 556 mln dol. – bez zmian rok do roku oraz o 4 proc. więcej w stosunku do II kw. br.