Peiter Zatko, były dyrektor odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo i ochronę danych w Twitterze, nie zostawia suchej nitki na jakości zabezpieczeń w serwisie społecznościowym. „Deficyty są ekstremalne” – alarmuje w skardze do amerykańskiego nadzoru giełdowego SEC (wg „The Washington Post”). Twierdzi, że spółka wprowadzała w błąd w tej sprawie radę dyrektorów, akcjonariuszy i regulatorów.

To co podaje, jeży włos na głowie. Utrzymuje, że połowa serwerów, na których działa Twitter, używa przestarzałego albo dziurawego oprogramowania.

Z informacji wynika, że software z niebezpiecznymi błędami to nic niezwykłego na Twitterze. Według Zatko koncern nie dotrzymał porozumienia zawartego ponad 10 lat temu z amerykańskim urzędem ds. handlu (FTC), które przewidywało wdrożenie procesu tworzenia oprogramowania, eliminującego niebezpieczne luki w kodzie. Zdaniem byłego szefa bezpieczeństwa Twittera wdrożono zaledwie jedną dziesiątą tego procesu.

Ponadto zdaniem Zatko zbyt wielu pracowników serwisu ma dostęp do wrażliwych danych użytkowników, co wystawia je na ryzyko.

Podaje też więcej mocnych zarzutów. Twierdzi, że CEO Twittera Parag Agrawal wprowadził w błąd radę dyrektorów i Elona Muska nt. fałszywych kont na Twitterze. Według byłego szefa bezpieczeństwa Twitter nie ma narzędzi, aby zweryfikować, ilu użytkowników to boty (a dokładniej narzędzia są stare i nieodpowiednie). Twitter twierdzi, że boty to najwyżej 5 proc. kont, Musk, że 20 proc.

Twitter zaprzecza oskarżeniom. Twierdzi, że zarzuty Zatko są „pełne niespójności i nieścisłości, a także pozbawione ważnego kontekstu”. Utrzymuje też, że to reakcja dyrektora za to, że musiał odejść z firmy w styczniu br. On zapewnia natomiast, że wyczerpał możliwości zmian wewnątrz korporacji i składając skargę SEC chce pomóc egzekwować prawo. Inna sprawa, że amerykański regulator wynagradza sygnalistów w gotówce.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, Twitterowi grożą wielomilionowe kary. Zatko może też włączyć się w spór Elona Muska z Twitterem (chciał kupić ten serwis społecznościowy, potem wycofał się z porozumienia, Twitter poszedł w tej sprawie do sądu). Peiter Zatko był szefem bezpieczeństwa Twittera od listopada 2020 r., ma blisko trzy dekady doświadczenia w branży.