Hakerzy ponownie ruszyli na Acera. Tym razem zaatakowali jego system usług posprzedażowych w Indiach – informuje bleepingcomputer.com.

Producent potwierdził, że doszło do „izolowanego ataku”. Zapewnił, że po jego wykryciu uruchomiono protokoły bezpieczeństwa i sprawdzanie wszystkich systemów firmy. Koncern utrzymuje również, że zdarzenie nie miało wpływu na jego działalność operacyjną.

Nie ujawniono, czy pojawiło się żądanie okupu i jakie są ewentualne szkody. Firma podała natomiast, że powiadomiła wszystkich klientów, których mogło dotknąć to zdarzenie.

Hakerzy: mamy 60 GB danych Acera

Na jednym z forów hakerskich odezwała się natomiast grupa, która twierdzi, że to ona stoi za włamaniem. Utrzymuje, że ściągnęła 60 GB rekordów z serwerów firmy. Wśród nich mają być dane klientów, resellerów i dystrybutorów w Indiach, jak również informacje finansowe. Jako dowód cyberprzestępcy zamieścili w darknecie dane 10 tys. klientów oraz 3 tys. resellerów i dystrybutorów, które mieli wykraść z bazy Acera.

REvil chciał 50 mln dol. okupu

W marcu br. doszło do ataku ransomware na Acera, który przeprowadziła grupa REvil. Według bleepingcomputer.com w jej ręce miały wpaść m.in. dokumenty finansowe korporacji i korespondencja z bankami. Przestępcy zażądali od producenta 50 mln dol. okupu, grożąc ujawnieniem poufnych informacji. Nie wiadomo, czy doszło do przekazania haraczu.

Nawiasem mówiąc ta sama grupa REvil przeprowadziła później atak na Kaseya, domagając się 70 mln dol. okupu. W tym roku uderzyła też m.in. na producenta PC ODM Quanta Computer.