Przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność są winni wierzycielom 4,92 mld zł – o 442 mln zł więcej niż w końcu ub.r. i o 604 mln zł niż rok temu – według danych z Krajowego Rejestru Długów.

W bazie KRD widnieje 163 tys. zadłużonych JDG. Średnio powinni oddać po 32,2 tys. zł, gdy rok wcześniej 27 tys. zł.  

Sami mają do odzyskania od klientów 900 mln zł – głównie od dużych firm. Niemałą sumę powinny oddać mikroprzedsiębiorcom także same JDG-i – aż 317 mln zł.

Według badania Kaczmarski Inkasso w styczniu 2023 r. wśród mikro-, małych i średnich firm, co 5. z nich płaci z poślizgiem, bo nie dostaje pieniędzy od kontrahentów.

Handel, transport i budownictwo najbardziej obciążone

W najgorszej sytuacji są mikrofirmy z branży handlowej, które mają blisko 1,3 mld zł długów, następnie transportowe – 798 mln zł i budowlane – 775 mln zł.

Komu są winni najwięcej

Największe zadłużenie, 2,27 mld zł, JDG-i mają wobec funduszy sekurytyzacyjnych, które odkupiły długi od pierwotnych wierzycieli, głównie od banków, a także od telekomów i ubezpieczycieli. Drugim największym wierzycielem są banki i firmy leasingowe (1,1 mld zł).

To zestawienie pokazuje, że największym problemem dla mikroprzedsiębiorców jest finansowanie działalności – niespłacane kredyty i leasingi to zasadnicza część ich długów.

Rekordzista z 7 mln zł zaległości

Najwięcej zadłużonych mikrofirm ma siedzibę w woj. mazowieckim – 26,5 tys. podmiotów ma 867 mln zł niezapłaconych zobowiązań. Rekord należy do przedsiębiorcy z woj. mazowieckiego z branży transportowo-magazynowej. Ma on do oddania 7,3 mln zł, z czego 1/3 stacjom paliw.

Obecne warunki gospodarcze nie sprzyjają mikroprzedsiębiorcom

Główne przeszkody to: wzrost kosztów, podwyżki cen paliw i energii, inflacyjne oczekiwania płacowe, zmiany w prawie, zwłaszcza podatkowym, a także zatory płatnicze. Do tego dochodzą drożejące kredyty i ograniczone możliwości finansowania.

Będą zwijać biznes w końcu roku

 Na koniec I kw. 2023 r. w ZUS-ie figurowało 2,46 mln JDG. Wg CEiDG w ub.r. zarejestrowano 463 tys. działalności, 193 tys. zamknięto i 347 tys. zawieszono. W sumie ubyło więc 77 tys. mikrofirm.

Eksperci przewidują, że liczba likwidacji i zwieszeń działalności wzrośnie na przełomie III i IV kwartału tego roku, bo wtedy skumulują się skutki problemów, które przez długi czas narastały w gospodarce.