Trzy z proponowanych Intelowi lokalizacji nowej fabryki czipów znajdują się w Polsce – przyznał CEO koncernu Pat Gelsinger, dla „Rzeczpospolitej”. Jak dodał, na całym kontynencie firmie zaoferowano ok. 70 miejsc, gdzie mogłyby powstać zakłady. Zainteresowanie przyciągnięciem inwestycji giganta jest więc niemałe. Według ustaleń dziennika, w Polsce grę wchodzi przede wszystkim Dolny Śląsk.

Na początku września Pat Gelsinger zapowiedział, że ogłosi lokalizację dwóch fabryk w Europie pod koniec roku. Inwestycje giganta na kontynencie w ciągu dekady mają sięgnąć ok. 80 mld dol. – oznajmił CEO. W tym czasie ma powstać osiem nowych zakładów.

W minionym tygodniu, tuż po ogłoszeniu tych planów, CEO Intela niespodziewanie pojawił się w Gdańsku, gdzie rozmawiał z premierem Mateuszem Morawieckim. Szczegółów dyskusji nie ujawniono. Teraz Gelsinger uchylił rąbka tajemnicy. Twierdzi dla „Rzeczpospolitej”, że polski premier przekonywał go do wybudowania nowych fabryk czipów w naszym kraju.

W Gdańsku znajduje się największe centrum badań i rozwoju Intela poza USA, które jeszcze jest rozbudowywane. Reuter jako potencjalne lokalizacje nowych fabryk czipów koncernu wymienił Niemcy, Francję i Polskę, dając większe szanse na przyciągnięcie inwestycji Intela dwóm pierwszym krajom. Z kolei zdaniem Investment Monitor Polska jest najmniej prawdopodobną lokalizacją na 14 wymienionych państw (zajęła ostatnią pozycję na tej liście).