Również klienci nie powinni narzekać. Ich komputery będą coraz bardziej funkcjonalne i szybkie. Funkcjonalność wzrośnie przede wszystkim za sprawą nagrywarek DVD. O przyrost szybkości zadbają producenci procesorów. Tu konkurencja nie kończy się na wyścigu zegarów. Intel stawia na równoległe wykonywanie wielu aplikacji, co umożliwia opisywany przez nas niejednokrotnie hyperthreading. AMD uważa, że przyszłość pecetów będzie należała do architektury 64-bitowej, do tej pory zarezerwowanej dla serwerów. Pewną niespodzianką jest regres na rynku monitorów, gdzie zahamowany został wzrost sprzedaży paneli LCD. Oddala się więc zdobycie krajowego rynku przez wyświetlacze. Tymczasem pojawia się nowy produkt – LCD TV. Z racji swoich funkcji powinien znaleźć się na półkach sklepów AGD, ale wzorem cyfrówek, może być sprzedawany w kanale IT.

Dyski: bez niespodzianek

Matthew Massengill, dyrektor generalny i prezes zarządu Western Digital Corporation

Co było

W 2003 roku użytkownicy zwracali coraz większą uwagę nie tylko na pojemność napędów (najpopularniejsze miały wielkość 80 GB), ale również na prędkość przepływu danych. Dlatego powodzeniem cieszyły się dyski o prędkości obrotowej 7200 obr./min z buforem cache 8 MB. W drugiej połowie 2002 r. aż 80 proc. sprzedanych w Polsce dysków stanowił model o takich parametrach. Największym producentem pozostał Seagate, ale z udziałem mniejszym niż w latach ubiegłych. Zwiększyła się natomiast sprzedaż produktów innych dostawców. W II półroczu 2003 WD podwoił ją w porównaniu z tym samym okresem 2002 r.

Co będzie

W 2004 r. nie należy spodziewać się znaczących zmian na rynku dysków. W pierwszej połowie roku standardem pozostanie szybki napęd 80 GB, ze sprzedaży praktycznie znikną dyski mniejsze i wolniejsze. W drugim półroczu zaczną dominować pojemności 120 GB, zwiększy się też zainteresowanie modelami 160 GB. Popyt na duże pojemności będzie wynikał zarówno z potrzeb systemowych (nowy system operacyjny Microsoftu będzie z pewnością bardziej pamięciożerny), jak i użytkowych, ze względu np. na popularyzację fotografii cyfrowej.

W tym roku standardem pozostanie jeszcze interfejs równoległy. Aby dyski z nowymi kontrolerami Serial ATA zdominowały rynek, nie tylko muszą stanieć napędy, ale wszyscy dostawcy chipsetów płyt głównych muszą przestawić się na produkcję mostka południowego z modułem Serial ATA.

Pecety: więcej notebooków

Tadeusz Kurek, prezes zarządu NTT System

Co było

Według naszych szacunków w 2003 roku sprzedano w Polsce 1,1 mln komputerów. Można to stwierdzić na podstawie liczby importowanych obudów oraz wypowiedzi producentów pecetów A-brandowych. Nie sposób dokładnie określić, jaką część tej liczby stanowią B-brandy. Z naszego punktu widzenia sprzedaż pecetów z tego segmentu rynku jest coraz lepsza. Pod koniec 2003 r. po raz pierwszy w naszej historii zanotowaliśmy w ciągu miesiąca sprzedaż ponad 10 tys. komputerów.

Najważniejsze wydarzenia

Za najbardziej znaczące wydarzenie w segmencie B-brandów należy uznać ogłoszenie upadłości JTT Computer. Pocieszeniem dla rynku, choć nie dla wspomnianego dostawcy, była decyzja NSA w sprawie Optimusa. Bardzo ważne było wejście w życie ustawy o odpowiedzialności prawnej podmiotów zbiorowych, co oceniam negatywnie.

Co będzie

W 2004 roku sprzedaż komputerów powinna dalej wzrastać, przede wszystkim za sprawą przetargów publicznych. Spodziewam się, że zostanie przeprowadzonych dużo więcej niż w poprzednich latach. Trzeba jednak zaznaczyć, że najszybciej rosnąć będzie sprzedaż notebooków, co spowoduje mniejszy wzrost popytu na desktopy. W 2004 r. cena przeciętnego komputera nieznacznie spadnie. Należy też oczekiwać większego niż do tej pory zainteresowania obudowami małymi, leżącymi (SFF).

Monitory: CRT w cenie

Zbigniew Mądry, członek zarządu i dyrektor ds. handlowych AB

Co było

W 2003 roku drożały monitory zarówno LCD, jak i CRT. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia po raz pierwszy od niepamiętnych czasów. Panele systematycznie taniały od lat. Gdy w grudniu 2002 r. najtańsze, o przekątnej 15 cali, uzyskały cenę 1 tys. zł, spodziewano się, że za rok poziom cen nie przekroczy 700 zł, tymczasem w grudniu 2003 za najtańszą 'piętnastkę’ trzeba było zapłacić… 1,2 tys. zł. Powodem była niska podaż produktów. Wzrost nie dotyczył paneli 17-calowych. Drożały również, choć na dużo mniejszą skalę niż LCD, 17-calowe monitory kineskopowe.

Co będzie

2004 rok, a co najmniej pierwszy jego kwartał, zapowiada się podobnie, jak 2003. Popyt będzie przeważał nad podażą, co oznacza, że ceny pozostaną na obecnym poziomie lub nawet wzrosną. Zmiany na rynku prawdopodobnie nastąpią po targach hanowerskich. Spodziewam się, że wzrośnie sprzedaż LCD, zwłaszcza 17-calowych, bo ich cena może się zmniejszyć nawet do 300 dol., nie należy natomiast oczekiwać znacznego spadku wartości najmniejszych paneli. Zmniejszy się liczba producentów CRT, ostatecznie znikną z rynku 15-calowe 'bańki’. W tym roku wzrośnie oferta LCD TV, które podobnie jak cyfrowe aparaty fotograficzne, zapewne trafią do dystrybutorów IT.

Napędy: CD-RW w standardzie

Paweł Maj, odpowiedzialny za polski kanał sprzedaży urządzeń multimedialnych w LG Electronics

Co było

W 2003 r. miejsce CD-ROM-ów zaczęły zajmować nagrywarki CD-RW. Spośród wszystkich sprzedanych przez nas w tym okresie napędów optycznych nagrywarki stanowiły już 40 proc., czyli o 7 proc. więcej niż CD-ROM-y. Główną przyczyną zmiany standardu był zapewne spadek cen nagrywarek, które w ciągu roku staniały o 40 proc. Ceny CD-ROM-ów aż tak się nie zmniejszyły (o 26 proc.). Trzecie miejsce pod względem wielkości sprzedaży z wynikiem 21 proc. (w 2002 r. 15 proc.) zajęły urządzenia DVD, następne combo – 5,5 proc. (w 2002 r. 4 proc.). Spadek cen tych ostatnich w ubiegłym roku wyniósł ok. 26 proc. Jednak w 2002 r. najbardziej, bo o 43 proc., staniały nagrywarki DVD-RW. Efekt był łatwy do przewidzenia. Zainteresowanie nimi wzrosło lawinowo i sprzedaż skoczyła z 45 sztuk w 2002 r. do 4 tys. w 2003 r. Niewątpliwie obok coraz niższych cen do zakupu tego napędu zachęca klientów także to, że najnowsze produkty mają możliwość zapisu i odczytu w standardach plus i minus, a niektóre również w bardzo dobrze znanym i popularnym formacie DVD-RAM.

Co będzie

Ze względu na plany producentów napędów optycznych w 2004 r. nie należy spodziewać się wielu zmian konstrukcyjnych w tych urządzeniach. Prędkości odczytu i zapisu pozostaną raczej takie same – CD-ROM x52, CD-RW x52x32x52, DVD x16, mogą nastąpić jedynie małe poprawki w systemie zapisu danych i buforze. Zmiany prędkości zapisu będą miały miejsce w napędach typu combo – wielokrotności zapisu i odczytu będą takie same, jak w tradycyjnych CD-RW. Największych różnic należy oczekiwać w przypadku DVD-RW.

DVD-RW – szybsze, tańsze

Obecnie standardem zapisu DVD jest prędkość x4, powoli na rynku pojawiają się urządzenia zdolne do nagrywania z prędkością x8. W połowie roku 2004 wyprodukowane zostaną napędy o prędkości zapisu x12, a pod koniec 2004 r. – x16. Trudno w tej chwili przewidzieć ceny nagrywarek, ale z pewnością będą coraz tańsze i w przyszłości zastąpią CD-RW.

Pamięci: droższe i szybsze

Wiesław Wilk, prezes Wilk Elektronik

Co było

Najważniejszym zjawiskiem na rynku pamięci w minionym roku był systematyczny wzrost cen modułów, który trwał nieprzerwanie od czerwca do listopada. W ciągu roku zmniejszało się zapotrzebowanie na pamięci DDR taktowane zegarem o częstotliwości 226 MHz, rosła sprzedaż modułów DDR 333 MHz, a pod koniec roku najlepiej sprzedawało się już DDR 400 MHz.

Strategiczna transakcja

Bardzo ważnym wydarzeniem było kupienie przez Intel za 400 mln dol. akcji Microna. Światowy lider na rynku procesorów dofinansował w ten sposób słabnącego producenta pamięci, by uniknąć dominacji Samsunga. Zbyt silny koreański dostawca mógłby dyktować (czytaj: windować) ceny pamięci, a to z kolei oznaczałoby potencjalne niebezpieczeństwo dla Intela – suma cen procesora i pamięci nie powinna przekroczyć dokładnie określonego poziomu, w przypadku dużego wzrostu cen kości Intel musiałby więc sprzedawać procesory taniej.

Nieunikniony wzrost cen

Wzrost cen pamięci jest jednak nieunikniony. Obecnie koszt wyprodukowania kości 256 MB wynosi 5 dol., a jej cena rynkowa 4 dol. (do modułu 256 MB potrzeba ośmiu takich kości). Oznacza to, że producenci zamiast zarabiać, tracą 20 proc., co nie może trwać w nieskończoność. Dlatego albo dostawcy zaczną podnosić ceny, albo na skutek ponoszenia ciągłych strat jeden z nich wypadnie z rynku, co spowoduje przewagę popytu nad podażą, czyli również wzrost cen. Na dodatek Samsung, a za nim inni producenci, postanowił przestawić część linii produkujących DRAM na flash, których sprzedaż jest opłacalna, a do wyrobu obu rodzajów pamięci używa się tych samych maszyn. To również może oznaczać, że zacznie brakować DRAM, czyli ceny modułów wzrosną.

Co będzie

W pierwszych miesiącach 2004 r. standardem pozostaną moduły DDR 333 i 400 MHz. Prawdopodobnie w połowie roku w powszechnej sprzedaży znajdą się już pamięci nowej generacji – DDR2, i z czasem zdominują rynek pamięci. Zalety nowej technologii są bardzo ważne. Podstawową przewagą DDR2 w stosunku do DDR jest niższe napięcie zasilania, a więc jednocześnie mniejszy pobór mocy oraz większa wydajność. Ponadto kości DDR2 działają stabilnie w modułach przeznaczonych do serwerów, czego nie można powiedzieć o DDR 400.