Czy rząd na pewno ułatwi handel w sieci
Realizacja rządowego programu wspierania e-handlu i e-usług przebiega z dużym opóźnieniem. Przedsiębiorców martwi jednak zupełnie co innego – obawiają się, że urzędnicze innowacje raczej im przeszkodzą niż pomogą.
Poszczególne resorty od początku bieżacego roku z mniejszym lub większym poślizgiem realizują rządowy program wspierania elektronicznego handlu i usług na lata 2009–2010, przyjęty przez rząd pod koniec grudnia 2008 roku. Zakłada on przygotowanie nowelizacji wielu ustaw, m.in. o e-podpisie oraz uchwalenie zupełnie nowych aktów prawnych, np. ustawy o działalności usługowej na rynku wewnętrznym.
Urzędnicy mają duże pole do popisu, bo z ostatnich badań MillwardBrown SMG/KRC na zlecenie Google polska wynika, że jedynie 47 proc. przedsiębiorstw z sektora MSP ma własną stronę internetową, a tylko 18 proc. małych i średnich firm – swój sklep internetowy. Jednak przedsiębiorcy są sceptyczni wobec rządowych pomysłów. Z doświadczenia bowiem wiedzą, że nowe przepisy zazwyczaj utrudniają pracę, zamiast pomóc.
Mocne i słabe strony polskiej e-gospodarki
Rząd przystąpił do pracy z rozmachem. W grudniu ubiegłego roku powstał kilkudziesięciostronicowy dokument, któ-ry zawiera m.in. analizę SWOT dotyczącą handlu i usług elektronicznych w Polsce. Do mocnych stron e-handlu i e-usług eksperci zaliczyli m.in. coraz bogatszą ofertę sklepów on-line, upowszechnienie Internetu jako medium elektronicznego wśród Polaków oraz zadowalający poziom wyposażenia w komputery w przedsiębiorstwach. Wśród słabych stron wymienili niewystarczające upowszechnienie e-handlu w firmach, słabą logistykę w przypadku sprzedaży on-line, brak zaufania do Internetu jako miejsca zawierania transakcji handlowych, brak jasnych reguł stosowania przepisów dotyczących obrotu elektronicznego etc.
Za szanse uznali m.in.: dużą dynamikę handlu elektronicznego typu b2b i b2c, zwiększenie zainteresowania przedsiębiorców stosowaniem faktur elektronicznych oraz rozwój gałęzi gospodarki zajmujących się produkcją oprogramowania i usługami informatycznymi. Według ekspertów do zagrożeń należą m.in. niski poziom zaawansowania rozwoju usług elektronicznej administracji, opóźnienia w realizacji ogólnie dostępnych systemów szkieletowych i platform e-administracji, a także niewielki stopień oddziaływania rządowych dokumentów strategicznych na działalność gospodarczą.
Analiza SWOT dotycząca handlu i usług elektronicznych w Polsce Mocne strony: Słabe strony: |
W dokumencie znajduje się też harmonogram realizacji planów rządowych obejmujący przygotowanie platform elektronicznych i stron internetowych dla przedsiębiorców, a także opracowanie strategii rządowych, projektów ustaw, nowelizacji ustaw lub założeń implementacji unijnych aktów prawnych, za które odpowiedzialne są między innymi ministerstwa: Spraw Wewnętrznych i Administracji, Finansów i Gospodarki.
W MSWiA i MF niewielkie opóźnienia
W lutym 2009 r. miały zostać opracowane założenia dotyczące wdrożenia dyrektywy 2003/98/WE w sprawie ponownego wykorzystania informacji sektora publicznego, za co odpowiedzialne było Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. – Projekt został przekazany do uzgodnień międzyresortowych we wrześniu bieżącego roku – mówi Wioletta Paprocka, rzecznik prasowy MSWiA. W grudniu 2009 r. mają być gotowe projekty ustaw wdrażających tę dyrektywę, a projekt wdrożenia dyrektywy ma trafić pod obrady Rady Ministrów w drugiej połowie listopada. W lutym 2009 r. (nawet o miesiąc wcześniej niż planowano) Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o kontroli skarbowej. Obecnie jest on przedmiotem prac sejmowych – trafił do Komisji Finansów Publicznych po pierwszym czytaniu.
Analiza SWOT dotycząca handlu i usług elektronicznych w Polsce cd. Szanse rozwoju: Zagrożenia rozwoju: |
W I kwartale br. Ministerstwo Finansów wspólnie z NBP miało przygotować „Strategię rozwoju obrotu bezgotówkowego w Polsce na lata 2009 – 2013”. – W połowie września zakończyły się konsultacje społeczne i uzgodnienia międzyresortowe, a w najbliższym czasie projekt trafi pod obrady Rady Ministrów – twierdzi Magdalena Kobos, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów. Na początku listopada 2009 r. miał być gotowy pakiet zmian prawnych dotyczących płatności elektronicznych, wdrażających dyrektywę unijną 2007/64/WE w sprawie usług płatniczych w ramach rynku wewnętrznego. – Nastąpi pewne opóźnienie, niemniej resort dąży do tego, by została ona zaimplementowana jeszcze w bieżącym roku – przyznaje Magdalena Kobos.
W Ministerstwie Gospodarki nic nie jest gotowe
Ministerstwo Gospodarki miało do lutego 2009 r. przygotować koncepcję funkcjonalnej platformy elektronicznej służącej wspieraniu działalności gospodarczej. Niestety, środki na projekt pochodzą z UE, więc utknął w gąszczu działań i procedur. Obecnie jest poddawany ocenie w trybie przewidzianym dla projektów zgłoszonych w ramach 7. osi priorytetowej POIG – twierdzą przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki. Do sierpnia MG miało opracować projekt techniczny tej platformy, ale będzie mogło rozpocząć nad nim prace dopiero, gdy dostanie na to środki, czyli po podpisaniu umowy o dofinansowanie.
Podobnie jest z projektem technicznym elektronicznej bazy wiedzy na temat prawa i sposobów wspierania przedsiębiorczości, który miał być przygotowany do kwietnia 2009 r. Pieniądze na ten cel również pochodzą z UE, a umowa dotycząca ich przyznania wciąż nie została podpisana. Z kolei prace nad koncepcją (z terminem realizacji do marca 2009 r.) i projektem technicznym (do sierpnia 2009 r.) strony internetowej na temat bezpieczeństwa transakcji w sieci zostały ograniczone z powodu oszczędności. Na przyszły rok przełożono również wykonanie usług webmasterskich (co miało być zrobione w listopadzie 2009 r.), a także zakup i stworzenie oprogramowania (planowane na grudzień 2009 r.).
Trwają natomiast prace nad projektem ustawy o podpisach elektronicznych, który miał trafić pod obrady RM w lutym, nadal jest w fazie uzgodnień międzyresortowych. Z kolei pakiet zmian prawnych wdrażających dyrektywę unijną 2006/123/WE o usługach na rynku wewnętrznym, którego przyjęcie przez rząd zaplanowano na luty br., nie został jeszcze rozpatrzony przez Komitet Europejski Rady Ministrów.
Resellerzy pełni obaw
Przedsiębiorcy, z którymi rozmawialiśmy, nie mają dobrych przeczuć co do faktycznej pomocy państwa. Nie spodziewają się, by którykolwiek z pomysłów coś im rzeczywiście ułatwił. – Gdy słyszę, że rząd chce pomóc, od razu się boję, że urzędnicy znów stworzą takie przepisy, które będą mi bardziej przeszkadzać niż pomagać – mówi Michał Pawlik, współwłaściciel Morele.net. – Nowe przepisy mogą albo się mieć nijak do prowadzonej przez nas działalności, albo tylko ją utrudnią – wtóruje mu Łukasz Mankiewicz ze sklepu internetowego Digitronik.pl.
Przedsiębiorcy obawiają się, że zapowiadane przepisy nałożą na nich kolejne obowiązki i aby im sprostać, będą musieli pisać kolejne sprawozdania, tworzyć nową dokumentację, a może nawet kogoś zatrudnić. Mówią też, że zwykle założenia urzędników nie są złe, ale ich realizacja – znacznie gorsza. Ich zdaniem planowane zmiany ustaw nie są konsultowane z tymi, których dotyczą, a opiniujący je eksperci w ogóle nie znają rynku albo znają go czysto teoretycznie.
Resellerów dziwią też zapowiedzi wprowadzenia ustawy o działalności usługowej, a zwłaszcza informacja, że dzięki niej firmy handlujące z klientami z UE będą miały mniej procedur i formalności. – Sprzedawaliśmy do krajów UE i nigdy nie mieliśmy z tym żadnych problemów – mówi Łukasz Mankiewicz.
Podobne artykuły
Bez śladu kryzysu
CRN Polska rozmawia z Jerzym Baranowskim, prezesem zarządu B2B, dystrybutora Red Hata i JBossa, o wpływie spowolnienia gospodarczego na rynek oprogramowania opartego na otwartym kodzie źródłowym.
Internet w każdym domu
W czerwcu 2009 r. ma trafić do Sejmu projekt ustawy o rozwoju sieci, który wprowadza radykalne i dosyć kontrowersyjne zmiany w wielu obowiązujących aktach prawnych. Część propozycji budzi sprzeciw operatorów.
Internet jak prąd i woda
CRN Polska rozmawia z Marzeną Śliz, doradcą prezesa UKE, o kontrowersjach związanych z projektem ustawy o rozwoju sieci oraz o przetargach na darmowy Internet.