Według  „Faktów” TVN mogło dojść do złamania prawa przy przetargu na KSI (miał miejsce w ub.r.). Dziennikarze stacji ustalili, że dwie osoby z Asseco, dwie z ZUS oraz osoba pracująca w Urzędzie Zamówień Publicznych, znały się z rady nadzorczej jednej z fundacji. Warunki przetargu były natomiast tak dokładne, że uwzględniono nawet doświadczenia i wykształcenie 87 specjalistów. Do przetargu stanęła tylko jedna firma – Asseco Poland.

Małgorzata Kidawa-Błońska, rzecznik rządu, poinformowała PAP, że kancelaria premiera już jesienią 2013 r. zleciła kontrolę w ZUS, która miała dotyczyć zwłaszcza spraw związanych z systemem informatycznym. Kontrola nadal trwa. Zdaniem członków rady nadzorczej ZUS-u zakład będzie musiał wyjaśnić, czy dochowano standardów.
 
Według ZUS-u „Fakty” podały nieprawdziwe informacje. „Przetarg był całkowicie jawny i otwarty, a materiały na temat jego przebiegu były przekazywane organom kontrolującym ZUS’ – zapewnia zakład. Pełny tekst oświadczenia można znaleźć tutaj.