Ponad 20 tys. firm i jednostek publicznych w USA, dziesiątki tysięcy w Europie i Azji, zostało zaatakowanych przez backdoor w oprogramowaniu pocztowym Microsoftu – twierdzi Reuters. W USA wśród ofiar mają być małe firmy, władze miejskie, kasy pożyczkowe.

Webowy outlook zagrożony

Jak się wydaje, wszyscy których dotyczy problem, korzystają z webowych wersji Outlooka i hostują je na swoich urządzeniach – twierdzi agencja.

Microsoft zaprzecza, że użytkownicy indywidualni byli celem ataków, jak również, że exploity wpłynęły na inne produkty firmy.

Ponadto twierdzi, że ataki nie mają związku z kampanią SolarWinds, która wpłynęła na co najmniej dziewięć agencji rządowych USA i sto prywatnych firm.

Skala ataku poprzez oprogramowanie Microsoftu prawdopodobnie jest większa niż w przypadku Solarwinds.

Chińczycy atakują?

Koncern z Redmond dotychczas informował o ograniczonych atakach, jakie miały mieć miejsce pod koniec grudnia. Jako sprawców wskazywał hakerów – grupę Hafnium – wspieranych przez chińskie władze, którzy wykorzystali nieznane wcześniej exploity w celu włamania się do Exchange Server.

Teraz okazuje się, że doszło do zmasowanego ataku i jest ryzyko, że będzie on rozprzestrzeniał się wraz z kodem użytym do przejęcia kontroli nad serwerami pocztowymi.

Tylko 10 proc. pobrało łatkę

Microsoft wezwał wszystkich swoich klientów do pilnego zainstalowania poprawek w celu ochrony przed cyberprzestępcami, którzy wykorzystują cztery luki typu “zero-day” w Exchange Server.

Jednak do 5 marca łatkę zainstalowało tylko 10 proc. zagrożonych podmiotów – twierdzi Reuters.

Atak tylko na biznesowych użytkowników

„Atak dotyczy użytkowników biznesowych programu Outlook, ale nie konsumentów i użytkowników indywidualnych. Jest to problem z serwerem, który wykorzystali cyberprzestępcy. Firmy korzystające z Exchange Server powinny natychmiast zainstalować poprawkę w celu zminimalizowania ryzyka ataku” – radzi Lotem Finkelsteen, dyrektor działu wywiadu zagrożeń w Check Point.


„Siedem nowych luk w jednej z najpopularniejszych usług Microsoftu było wykorzystywanych najprawdopodobniej od kilku miesięcy przez zaawansowaną grupę cyberprzestępczą” – uważa ekspert.

Według raportu Check Point Security 2020 aż 83 proc. wszystkich wektorów ataków w ub.r. opierało się na wiadomościach e-mail.