NTT wyszło z dołka
Po kilku chudych kwartałach sytuacja NTT poprawiła się. Cały 2011 r. spółka zakończyła na plusie. Najlepszy był IV kwartał, zamknięty 1,5-milionowym zyskiem.
W ubiegłym roku NTT System miał 639,7 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży, czyli prawie 100 mln więcej niż w 2010 r. (540,7 mln zł). Zysk netto wyniósł 805 tys. zł (poprzednio – 6,7 mln zł straty). Nieźle przedstawia się bilans IV kwartału, w którym spółka osiągnęła 1,5 mln zł zysku netto, czyli dwa razy więcej niż rok wcześniej (763 tys. zł). Znacznie wzrosły także przychody – do 262,1 mln zł (w IV kw. 2010 r. – 166,1 mln zł).
NTT najbardziej zwiększyło wpływy ze sprzedaży własnych produktów (o 46 proc. rok do roku), a z dystrybucji sprzętu – o 15 proc. Przychody z usług wzrosły o 57 proc.
Spółka wyjaśnia poprawę bilansu wzrostem popytu na rynku krajowym. Ponadto osłabienie złotego zwiększyło zainteresowanie produktami firmy w krajach Unii Europejskiej (sprzedaż poszła w górę o 79 proc.). Według zarządu klienci NTT (zarówno biznesowi, jak i domowi) kupili w ub. roku więcej desktopów tej marki, wzrasta sprzedaż komputerów serii Pro Eco (z zasilaczami o wysokiej efektywności energetycznej). W 2011 r. lepsze były m.in. wskaźniki rotacji zapasów i należności oraz wskaźniki zadłużenia. Zdaniem zarządu spółki wyniki poprawiły się także dzięki optymalizacji kosztów (w 2011 r. mimo większych przychodów o ok. 5 mln zł spadły koszty sprzedaży w porównaniu z 2010 r., zmniejszyły się także koszty zarządu i pozostałe koszty operacyjne). Firma zapowiada kontynuację tego procesu.
Podobne aktualności
NTT System: sprzedaż wyższa o 33 proc., zysk o 49 proc.
"Chcielibyśmy już wkrótce dostarczać na rynek nowe komputery NTT AI" - zapowiada szef polskiej firmy.