Produkcja smartfonów powróci do poziomu sprzed pandemii w 2022 r., do 1,39 mld szt. globalnie – uważa TrendForce. Czyli wzrost wobec 2021 r. będzie niewielki (+3,8 proc. r/r). I to przy założeniu, że w przyszłym roku aktywność gospodarcza na świecie w większości powróci do normy.

Analitycy zakładają, że głównymi czynnikami napędzającymi trend wzrostowy na rynku smartfonów w przyszłym roku będą zwykłe cykle wymiany urządzeń, choć pojawi się też dodatkowy popyt na rynkach wschodzących.

Walka o czipy. Ryzyko, że producenci przesadzą z zamówieniami

Jednak dla marek smartfonów zwiększenie udziału w rynku będzie bardzo trudne, ze względu na ostrą konkurencję, przypuszczają analitycy.

Przewiduje się, że udział w rynku producentów OEM będzie zależał od tego, jak skutecznie uda im się zapewnić dostępność półprzewodników. Walka marek smartfonów o podzespoły może jednak z kolei skutkować zbyt dużymi zamówieniami lub nierównym przydziałem mocy wytwórczych do komponentów, co jeszcze bardziej pogorszy dostępność komponentów smartfonów.

Dlatego też, jeśli popyt nie spełni oczekiwań, TrendForce uważa, że producenci OEM mogą być zmuszeni do ponownej korekty swoich zapasów w drugiej połowie 2022 r.

Samsung utrzyma się na topie, choć z problemami

TrendForce spodziewa się, że liderem globalnego rynku smartfonów w 2022 r. będzie Samsung, a produkcja urządzeń tej marki wyniesie 276 mln szt., co oznacza wzrost o 1,1 proc. r/r. Problemem dla koreańskiego koncernu będzie jednak utrzymanie udziału w rynku – według prognozy.

Firma poszerzyła outsourcing produkcji swoich urządzeń, aby uczynić modele ze średniej i niższej półki bardziej konkurencyjnymi pod względem kosztów. Zaostrzy to konkurencję na rozwiniętych rynkach (ponieważ na rynkach wschodzących popyt będzie nadal koncentrował się na modelach z najniższych półek).

Samsung będzie miał coraz większe trudności w zwiększaniu swojego udziału w rynku, bo ma niewielki udział w tanim sprzęcie – uważają analitycy.

iPhone’y będą droższe

Apple zwiększy produkcję o 5,4 proc., do 243 mln szt. Można spodziewać się, że spróbuje wejść do segmentu smartfonów 5G ze średniej półki. Jednak będzie musiał podnieść cenę detaliczną swoich smartfonów, aby nadążyć za rosnącymi cenami komponentów i zapewnić rentowność – według prognozy

Chińskie marki będą zależeć od zagranicy

Z kolei trzy główne chińskie marki, Oppo, Xiaomi i Vivo, w ocenie analityków będą zależeć przede wszystkim od sprzedaży zagranicznej.

Zakłada się, że dzięki stosunkowo wczesnej ekspansji Xiaomi do regionów poza Chinami, firma skorzysta na wzroście globalnego popytu za granicą i aby go zaspokoić w 2022 r. zwiększy produkcję smartfonów najbardziej w czołówce, o 15,8 proc. r/r, do 220 mln szt.

Prognoza produkcji smartfonów w 2022 r.

Źródło: TrendForce

Sprzęt z 5G w 2022 r. to już blisko połowa rynku

Oczekuje się, że roczna produkcja smartfonów 5G w 2022 r. wyniesie około 660 mln szt. (47,5 proc. udziału w światowym rynku), choć tempo wzrostu zwolni.

W 2021 r. ten udział prawdopodobnie osiągnie 37,4 proc. (ok. 500 mln szt.). Jednak sporą część w tych liczbach mają Chiny, gdzie smartfonów z 5G sprzedaje się już 80 proc. Teraz więc wzrost powinien przenieść się na inne rynki, co jednak zależy też od rozwoju infrastruktury 5G w danym kraju.

Jak zauważono, dostawcom półprzewodników będzie jeszcze trudniej wyprodukować wystarczającą ilość komponentów do telefonów 5G, ponieważ możliwości wytwórcze są już wyczerpane.