Po 27 latach założyciel Amazona Jeff Bezos oficjalnie oddał stanowisko dyrektora wykonawczego Andy’emu Jassy’emu. Jassy pełnił dotychczas funkcję szefa Amazon Web Services i współpracował blisko z Bezosem od początku rozwoju firmy. W Amazonie jest od 1997 r. AWS stworzył w 2006 r. i rozwinął ten biznes od start-upu do
dominatora na globalnym rynku chmury publicznej.

Były dyrektor wykonawczy będzie miał jednak istotny wpływ na spółkę jako… prezes wykonawczy (skupi się m.in. na nowych produktach) oraz największy akcjonariusz Amazona (w czerwcu Bezos był właścicielem 51,2 miliona akcji Amazona – ok. 10 proc. To znacznie więcej niż kolejny największy udziałowiec – Vanguard Group – który posiada 6,5 proc.). O zamiarze przekazania stanowiska przez Jeffa Bezosa pisaliśmy już w lutym.

Sascha Stockem, CEO Nethansy, sopockiej firmy wspierającej przedsiębiorstwa w rozpoczęciu i prowadzeniu sprzedaży za pośrednictwem Amazona, zwraca uwagę, że odejście Bezosa z funkcji dyrektora generalnego następuje w momencie, gdy pandemia stworzyła ogromny popyt na usługi Amazona, prowadząc do skoków zysków i zatrudnienia. Jednak gwałtowny wzrost firmy tylko zwrócił uwagę organów regulacyjnych, z których niektórzy uważają, że Amazon stał się zbyt duży. Podobnie działo się np. w przypadku Microsoft. Odsunięcie się na bok może również pomóc chronić Bezosa przed dalszą krytyką ze strony związków pracowniczych. Bezos – jako prezes zarządu – zobowiązał się zająć sprawą warunków pracy w magazynach firmy, ale na zapewnieniach się skończyło.