IBM zamierza wydzielić dział usług infrastrukturalnych w osobną spółkę, nazwaną roboczo „NewCo” – poinformował koncern. Dział Managed Infrastructure Services jest obecnie częścią dywizji Global Technology Services IBM. Dostarcza usługi zarządzane związane z tradycyjną infrastrukturą oraz z cyfrową transformacją.

To duża globalna jednostka. Jej portfel zamówień to obecnie 60 mld dol. Dział ma 4,6 tys. klientów korporacyjnych w 115 krajach, czyli niemalże na całym globie. Generuje ponad połowę z 28 mld dol. rocznych przychodów IBM z usług technologicznych (przychody w tym biznesie spadły w 2019 r. o 4 proc.).

To dwa razy większy biznes niż największego konkurenta – twierdzi IBM.

Więcej chmury hybrydowej, ponad 50 proc. cyklicznych przychodów

Proces separacji ma zostać sfinalizowany do końca 2021 r. Jego koszt oszacowano na 2,5 mld dol. Celem jest większa koncentracja na możliwościach związanych z chmurą hybrydową i sztuczną inteligencją. Ten rynek stwarza według IBM możliwości warte 1 bln dol.

Tak jak inni dostawcy firma dąży również do tego, by oprzeć biznes na cyklicznych przychodach – po podziale ich udział ma wzrosnąć do ponad 50 proc. w portfolio. Większość biznesu IBM zostanie oparta na rozwiązaniach i oprogramowaniu.

W ub.r. w celu rozwoju biznesu związanego z chmurą hybrydową IBM dokonał największego przejęcia w swojej historii, kupując Red Hat za 34 mld dol. Po odcięciu działu usług biznes sprzętowy (serwery) nadal pozostanie w IBM.

„Potrzeby klientów kupujących aplikacje i usługi infrastrukturalne są rozbieżne” – tłumaczy decyzję o pożegnaniu z częścią firmy, Arvind Krishna, dyrektor generalny IBM.

CEO przekonuje, że dwóm osobnym podmiotom zmiana wyjdzie na dobre. Skupią się na tym, co robią najlepiej.

„IBM skoncentruje się na swojej otwartej platformie chmury hybrydowej i możliwościach sztucznej inteligencji. NewCo będzie mieć większą elastyczność w projektowaniu, zarządzaniu i modernizowaniu infrastruktury najważniejszych organizacji na świecie. Obie firmy będą miały lepszą trajektorię wzrostu z większą zdolnością do współpracy i wykorzystywania nowych możliwości” – twierdzi lider korporacji.