Amerykański departament handlu zakazał firmom z tego kraju sprzedaży podzespołów ZTE. To kara za łamanie przez chińską korporację sankcji obejmujących Iran i Koreę Płn. USA twierdzą, że wysyła ona do tych krajów sprzęt telekomunikacyjny. W ub.r. za takie praktyki na ZTE nałożono 1,19 mld dol. kary i zobowiązano do ich zaniechania. Według amerykańskiej administracji – nie pomogło, więc firmie cofnięto przywileje eksportowe. Dla ZTE to problem, bo przy produkcji urządzeń nie będzie miało dostępu do komponentów produkowanych w USA.

Jednocześnie brytyjskie narodowe centrum ds. cyberbezpieczeństwa (NSCS) ostrzegło tamtejsze firmy przed używaniem urządzeń lub korzystaniem z usług ZTE, motywując to zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego.

Chińscy giganci rynku telekomunikacyjnego mają pod górkę na amerykańskim rynku od lat, w związku z obawami administracji USA dotyczącymi bezpieczeństwa. Wśród argumentów wskazuje się powiązania koncernów z chińskimi władzami. W lutym br. służby USA ostrzegły przed kupowaniem smartfonów ZTE i Huawei. W 2012 r. raport Kongresu USA stwierdził, że obie firmy mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju.