Włamanie wykryto przy okazji dochodzenia w sprawie ataku cyberprzestępców z 17-19 kwietnia, o którym Sony doniosło w ub. tygodniu (łupem hakerów padły wówczas dane 77 mln osób, wśród nich mogły być informacje o kartach kredytowych 43 tys. Polaków). 

Producent ujawnił, że wcześniej doszło do włamania na serwery usługi dla graczy Sony Online Entertainment. Niepowołane osoby uzyskały dostęp do 24,6 mln kont. Oprócz adresów domowych i e-mail, numerów telefonów, dat urodzenia mogły wyciec dane o kartach kredytowych (numery i daty ważności), ale – jak twierdzi Sony – tylko ze starej bazy z 2007 r., w której przechowywano informacje o blisko 13 tys. kart spoza Ameryki i ok. 11 tys. rachunków bankowych użytkowników z Europy (nie wiadomo, czy są wśród nich Polacy). Łącznie w dwóch ujawnionych atakach cyberprzestępcy uzyskali dostęp do informacji o ponad 100 mln osób.

Serwery SOE zostały wyłączone. W śledztwo zaangażowano FBI. Ustalono, że próby włamań do serwisów Sony trwały przez kilka tygodni.