Branża informatyczna poszukuje pracowników
Z danych różnych agencji zatrudnienia wynika, że zapotrzebowanie na informatyków w Polsce wynosi 30–50 tys. osób. Sposobem na zwiększenie ich liczby ma być przyciągnięcie kobiet na kierunki ścisłe.
Obecnie niemało firm IT może zatrudnić większą liczbę osób, ale brakuje wykwalifikowanych pracowników. Z tego powodu muszą ograniczać realizowane projekty, co hamuje ich rozwój.
– Podstawowym wyzwaniem dla branży informatycznej są talenty, czyli zasoby ludzkie, oraz innowacje i ich wsparcie – twierdzi Wojciech Mach, dyrektor zarządzający Luxoft Europa Centralna. Według niego problemem jest to, że bardzo mały procent kobiet pracuje na rynku IT. Z raportu przygotowanego przez Siemens i Fundację Edukacyjną „Perspektywy” wynika, że w ciągu ostatnich 5 lat odsetek kobiet w branżach technologicznych zwiększył się o 6 proc. Wciąż jednak jest on niski i wynosi ok. 20–25 proc. Udział studentek na kierunkach kluczowych dla branż STEM (Science, Technology, Engineering and Mathematics) wynosi 13 proc. Zdaniem eksperta potrzebny jest strukturalny program współpracy z uczelniami, zachęcający kobiety do kierunków inżynieryjnych.
Ponadto jest potrzeba pomagania firmom we wdrażaniu innowacji, np. w zakresie robotyki, czyli automatyzacji procesów.
– Ponad 70 proc. inwestorów zagranicznych, którzy zainwestowali w Polsce, rozwija się dalej, czyli ich projekty się sprawdziły. Jest to świetna informacja dla naszych dzieci, które kończą studia, bo będą miały szansę otrzymać dobrą pracę – mówi dyrektor Luxoftu.
Do Polski coraz częściej trafiają zaawansowane projekty biznesowe z zakresu np. IT, badań i rozwoju, a także finansów i bankowości. Jak wynika z danych ABSL, 89 proc. centrów biznesowych zagranicznych firm zwiększyło w ostatnich trzech latach zakres realizowanych procesów biznesowych oraz stopień zaawansowania tych procesów.
Podobne aktualności
Przejęcie na rynku usług IT za 2 mld dol.
Dwie światowe korporacje łączą siły. Obie mają spółki w Polsce.
Zmora szefów IT
Alarmujący obraz działów IT - brak funduszy, szkoleń i przeciążone, ograniczone do minimum zespoły.