Chodzi o opinie publikowane na zlecenie przez wynajęte firmy lub przez samych sprzedających, które wyglądają tak, jakby zamieścili je klienci albo użytkownicy. To pierwszy tego typu pozew Amazona wobec sprzedawców. W ub.r. koncern pozwał osoby i firmy, które za pieniądze publikowały pochwalne komentarze w serwisie. Sprawa objęła ponad 1 tys. osób.

Nowe działania oznaczają zaostrzenie polityki Amazona za fałszowanie komentarzy. Zgodnie z zasadami serwisu zamieszczanie opinii, które nie pochodzą od rzeczywistych klientów, jest zabronione. Tym niemniej szacuje się, że w sieci nawet co trzecia powstaje na zlecenie albo przedsiębiorcy piszą je sami, co koniec końców podważa wiarygodność serwisów sprzedażowych. Oprócz działań prawnych Amazon poprawia algorytmy, które pozwalają wykryć fałszywki.

Jak wynika z badań, zdanie o produkcie czy firmie klientów lub użytkowników, zamieszczone w sieci czy na forach, jest dla wielu internautów decydujące o zakupie.