Wielu klientów czeka na obniżki cen w Black Week (23 – 30 listopada) – według badania Allegro i SW Research. Niemal 50 proc. respondentów planuje szukać okazji na Allegro w tym okresie. Prawie połowa ankietowanych mężczyzn liczy na atrakcyjne oferty na sprzęty AGD i RTV (46 proc.) oraz na elektronikę (42 proc.). Przeciętnie zamierzają wydać w Black Weekend 1435 zł. Panie zapolują przede wszystkim na okazje u sprzedawców odzieży i obuwia – wynika z badania. Black Week to 8-dniowa akcja, która w tym roku łączy i wydłuża okres Black Friday i Cyber Monday.

30 proc. uważa, że wszędzie jest taniej

Resellerzy i retailerzy mogą liczyć na większe zakupy także dlatego, że sporo konsumentów jest przekonanych, że dzięki Black Friday można kupić produkty po niższych cenach niż zwykle – prawie 31 proc. respondentów uważa, że ceny są niższe we wszystkich sklepach, a 45 proc. – że taniej jest przynajmniej u niektórych sprzedawców. Jednak niemal jedna czwarta ocenia, że nie ma realnych przecen.

Będą pilnować uczciwych cen

„W ubiegłych latach pojawiały się głosy, że sklepy mają tendencję do podnoszenia cen tuż przed dużymi wydarzeniami, takimi jak Czarny Piątek, więc późniejszy rabat nie jest rzeczywisty” – przyznaje Damian Zapłata, członek zarządu Allegro.

Zapowiedział wprowadzenie na portalu „wielu rozwiązań„, które dadzą pewność, że ceny są uczciwe.

„Jednym z nich jest sposób komunikowania ceny pierwotnej ofert, które były już na naszej platformie. Pokazujemy średnią z ostatnich 4 tygodni, a nie ostatnią, sprzed obniżki” – wyjaśnia dyrektor. Utrzymuje, że dzięki przejrzystym cenom na koniec dnia zyskują sprzedawcy.

Chcą kupić co najmniej o połowę taniej
Większość klientów oczekuje w Black Week rabatu od 50 do 70 proc. – według badania.

Na przeceny czeka miasto i wieś

Są dwie główne grupy klientów Black Week, jeśli chodzi o miejsce zamieszkania. W zeszłym roku udział w akcji brała ponad połowa mieszkańców największych miast (ponad 500 tys. mieszkańców) oraz wsi, co można wytłumaczyć rozwojem e-commerce.

Wygląda na to, że ten trend zostanie utrzymany w tym roku – największe zainteresowanie ofertami z okazji Czarnego Piątku wykazują osoby mieszkające w największych aglomeracjach (powyżej 500 tys. mieszkańców) oraz na wsiach lub w małych miastach (do 20 tys. mieszkańców), gdzie odsetek osób deklarujących udział w tegorocznym Black Friday to ponad 50 proc.

Darmowa dostawa koniecznością

Z badania wynika, że sprzedawca który nie doda bezpłatnej dostawy do odpowiednio dużego rabatu, ma mniejsze szanse na znalezienie klienta – dla ponad połowy pytanych (55 proc.) darmowe dostarczenie zakupów jest argumentem za wyborem konkretnej oferty. Kolejne miejsca zajęły: rozszerzona gwarancja lub dodatkowe opcje naprawy (16 proc.).

Badanie zostało zlecone przez Allegro i przeprowadzone przez SW Research 4-5 listopada br. Objęło 1021 osób w wieku powyżej 16 lat, dopasowanych do populacji Polski pod względem wieku, płci i miejsca zamieszkania.