Badanie 'Wpływ cyberprzestępczości na ludzi’ przeprowadził Gemius na zlecenie Symantec’a. Okazało się, że 40 proc. użytkowników Internetu w Polsce było w przeszłości ofiarami hakerów i wirusów. To mniej niż średnia światowa (65 proc.), jednak w naszym kraju tylko 13 proc. pokrzywdzonych zgłosiło się do organów ścigania. Dla niemal połowy z nich (43 proc.) skutki działania przestępców nie były rujnujące: szkody udało się naprawić w czasie 7 dni lub krótszym. Jednak 12 proc. ofiar stwierdziło, że nigdy nie udało się rozwiązać wszystkich problemów. Dla więcej niż jednej trzeciej poszkodowanych najbardziej bolesną konsekwencją cyberprzestępstwa było doświadczenie negatywnych emocji (ten aspekt po raz pierwszy uwzględniono w badaniach). Jak można się spodziewać, większość odczuwała złość (62 proc.) i zdenerwowanie (55 proc.). Część osób obwiniała siebie za to co się stało.

Jedna trzecia badanych uważa, że może stać się w przyszłości ofiarą hakerów, ale większość (56 proc.) i tak nie zamierza zmieniać swoich zachowań w Internecie. Spora grupa respondentów (28 proc.) uważa za legalne pobranie z sieci muzyki lub filmu bez płacenia. Z kolei 34 proc. internautów sądzi, że te działania są sprzeczne z prawem, ale nie uważa ich za nagannych moralnie. Mniejsza grupa (14 proc.) nie widzi nic złego w przeglądaniu poczty e-mail lub historii przeglądarki bez zgody właściciela.